(PAP) Ropa naftowa na giełdzie w USA drożeje o ponad 1,2 proc. Surowiec odrabia straty po spadku notowań od 23 września o 8,6 proc. W USA mocno spadły zapasy ropy, do tego kraje OPEC zmniejszyły dostawy - wyliczają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na listopad na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 54,29 USD, po zwyżce ceny o 1,25 proc.
Ropa Brent w dostawach na listopad na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 59,37 USD za baryłkę, po wzroście notowań o 0,82 proc.
W USA w ub. tygodniu mocno spadły zapasy ropy - wynika z niezależnego raportu Amerykańskiego Instytutu Paliw (API). Zapasy ropy zniżkowały o 5,9 mln baryłek - podał API.
W środę po 16.30 swoje dane o zapasach poda Departament Energii USA (DoE), a analitycy spodziewają się wzrostu zapasów ropy o 2 mln baryłek.
Mniej ropy na rynki dociera z krajów OPEC, w tym głównie z Arabii Saudyjskiej - we wrześniu kartel pompował dziennie 28,3 mln baryłek ropy, najmniej od dekady.
W Arabii Saudyjskiej na razie trwa przywracanie produkcji surowca do normalnego poziomu po tym, jak 14 września zaatakowano dwie największe saudyjskie rafinerie należące do koncernu Aramco. Do ataku przyznał się wówczas wspierany przez Iran rebeliancki ruch Huti z Jemenu.
Podczas poprzedniej sesji ropa w USA na NYMEX staniała o 0,8 proc., po zniżce w III kwartale o 7,5 proc.(PAP Biznes)