(PAP) EUR-PLN w najbliższym czasie będzie próbował przełamać poziom 4,0, choć niekoniecznie muszą to być skuteczne próby. Z punktu widzenia rynku długu najciekawszą informacją będzie środowy komunikat RPP i to, czy Rada jednoznacznie podtrzyma deklarację o zakończeniu cyklu luzowania polityki pieniężnej czy też w jakiś sposób ją "zmiękczy".
"Euro-złoty odbił się wczoraj od 4,00. Będzie próbował ponownie zaatakować ten poziom, pewnie jeszcze nawet dzisiaj. Inwestorzy ignorują informacje w sprawie Grecji - ten problem dla nich nie istnieje. Koniunktura w strefie euro się poprawia, dane z USA nie wskazują, żeby były tam szybkie podwyżki stóp. To wszystko przemawia za mocniejszym złotym" - powiedział PAP Piotr Popławski, analityk walutowy z BGŻ.
"Będą ponowne ataki na 4,0, w przyszłym tygodniu pewnie kilkukrotnie. Rynek będzie sprawdzał ten poziom. Jest duża chęć, żeby znów spróbować zejść w te okolice. Moim zdaniem ataki te nie będą jednak udane i jest spora szansa, że ponownie odbijemy się od tego poziomu. Euro-złoty spada nieprzerwanie od miesiąca, to jest dobra okazja do realizacji zysków" - dodał.
Popławski ocenił, że poziom 4,0 jest teoretycznie "do sforsowania", jednak nie oczekuje on, żeby złoty miał się umocnić znacznie poniżej tego poziomu.
"Cały czas mamy oczekiwania na obniżki stóp NBP. W ocenie rynku zejście poniżej 4,0 bardzo mocno uprawdopodabnia taki scenariusz" - powiedział.
Analityk nie spodziewa się, żeby z powodu aprecjacji kursu miał interweniować NBP.
"Nie wydaje mi się. To nie jest ta skala ruchu ani tempo, żeby NBP miał interweniować. To nie są zatrważająco duże ruchy ani sam poziom nie jest zatrważająco mocny" - powiedział.
DŁUG BEZ POMYSŁU NA DALSZE RUCHY
Rynek długu na obecną chwilę "nie ma pomysłu na dalsze ruchy", czeka na wyraźniejsze impulsy. Lokalnym wydarzeniem, który może mieć pewien wpływ na notowania będzie środowy komunikat RPP i kwestia, czy Rada twardo podtrzyma swoją deklarację sprzed miesiąca o zakończeniu cyklu luzowania polityki pieniężnej czy też w jakiś sposób ją "zmiękczy".
"Na rynku bardzo spokojnie. Wydarzeniem tygodnia była wczorajsza aukcja - chyba średnia. Cały popyt został zaspokojony, choć nie był on taki wielki. Rynek jest trochę słabszy, bez pomysłu na dalsze ruchy. Spogląda na to, co się dzieje na euro i dolarze" - powiedział PAP Sebastian Cichy, diler SPW z BNP Paribas (PARIS:BNPP).
Ministerstwo Finansów sprzedało w czwartek obligacje WZ0124 za 1,67 mld zł przy popycie 1,82 mld zł oraz obligacje DS0725 za 2,12 mld zł przy popycie 2,35 mld zł i rentowności 2,262 proc.
"Lokalnie rynek musi przetrawić wczorajszą podaż. Mamy RPP - rynek w tej chwili wycenia kolejne 15 pb obniżki stóp na przestrzeni kolejnych 6 miesięcy, kierując się głównie mocą waluty. Będzie chciał ocenić, czy kolejny komunikat ze strony RPP będzie tak stanowczy i czy Rada podtrzyma swoje stanowisko lub je zmiękczy. To będzie w najbliższych dniach najciekawsze" - dodał.
Decyzję oraz komunikat RPP poznamy w środę. Na marcowym posiedzeniu Rada obniżyła stopy procentowe NBP o 50 pb, a w komunikacie zapisała, że decyzja ta oznacza "zamknięcie cyklu łagodzenia polityki pieniężnej".
piątek | piątek | czwartek | |
16.00 | 9.15 | 15.30 | |
EUR/PLN | 4,0114 | 4,0311 | 4,0245 |
USD/PLN | 3,7778 | 3,7950 | 3,7480 |
EUR/USD | 1,0617 | 1,0619 | 1,0735 |
OK0717 | 1,59 | 1,60 | 1,59 |
PS0420 | 1,90 | 1,88 | 1,88 |
DS0725 | 2,28 | 2,27 | 2,24 |