Warszawa, 28.08.2019 (ISBnews) - Przedstawione główne kategorie we wstępnym projekcie budżetu na 2020 r. bazują na realnych, choć nie konserwatywnych założeniach, a relacja długu publicznego do PKB w przyszłym roku uplasuje się znacząco poniżej zakładanych 47%, uważają analitycy PKO Banku Polskiego.
"Przyjęty wczoraj przez rząd projekt budżetu na 2020 zakłada zbilansowane dochody i wydatki sektora centralnego. Potwierdziły się tym samym wcześniejsze doniesienia prasowe wskazujące, że w 2020 po raz pierwszy w historii budżet centralny nie odnotuje deficytu. Według planu zarówno dochody jak i wydatki budżetowe wyniosą 429,5 mld zł, co oznacza wzrost dochodów o 10,8%, a wydatków o 3,2% w relacji do ustawy budżetowej na 2019" - czytamy w komentarzu ekonomistów PKO BP (LON:BP).
Poza źródłami o charakterze jednorazowym dochody budżetu państwa ma stymulować bardzo ambitny plan podatkowy (wpływy z VAT mają wzrosnąć o 11,5% vs założenia budżetu na ten rok i o 7,6% wobec planowanego wykonania za 2019; wpływy z CIT mają być wyższe o 20,1% vs założenia budżetu na 2019).
"Budżet z jednej strony korzystać więc będzie na wciąż dobrej krajowej koniunkturze (wg nas nominalny wzrost PKB, który można w uproszczeniu traktować jako odzwierciedlenie zmian bazy podatkowej, w 2020 wzrośnie o 6,0% r/r vs 6,2% r/r w 2019), z drugiej - zakłada dalszą silną poprawę efektywności aparatu skarbowego nie tylko po stronie VAT, ale także po stronie CIT. Plan budżetu uwzględnia 0% jako stawkę PIT dla młodych, obniżkę podstawowej stawki PIT do 17%, wzrost kosztów uzyskania przychodu oraz niższą stawkę CIT dla MŚP, natomiast nie zakłada wprowadzenia tzw. testu przedsiębiorcy" - czytamy dalej.
Ekonomiści podkreślają, że po stronie wydatkowej projekt budżetu potwierdza kontynuację takich programów jak rozszerzony program 500+, program "Dobry start", czy wprowadzenie dodatku 500 zł dla osób niepełnosprawnych. Wydatki na ochronę zdrowia mają przekroczyć 5% PKB, a na obronę narodową 2% PKB. Według premiera Mateusza Morawieckiego, relacja długu publicznego do PKB, która w tym roku ma spaść poniżej 48,5%, w 2020 r. uplasuje się poniżej 47%.
"W naszej ocenie, skala spadku może być nawet silniejsza. Zestawiając oczekiwany przez nas na przyszły rok wciąż silny wzrost PKB z istotną rolą konsumpcji prywatnej, wyższą niż w 2019 inflację oraz dużą skalę dochodów jednorazowych (wg APK: 17,8 mld zł), oceniamy, że przedstawione główne kategorie budżetowe bazują na realnych, choć nie konserwatywnych założeniach (z pełną oceną wstrzymujemy się do publikacji szczegółów projektu). Jednocześnie dominujące negatywne ryzyka dla kondycji krajowej gospodarki sprawiają, że przestrzeń do pozytywnych budżetowych zaskoczeń jest według nas bardzo niewielka" - podsumowali ekonomiści.
(ISBnews)