(PAP) Grupa CCC (WA:CCCP) zakłada, że w 2018 roku jej sprzedaż LFL wzrośnie o kilka procent, a w samej Polsce będzie płaska rdr - poinformował PAP Biznes Marcin Czyczerski, wiceprezes CCC. Spółka jest zaskoczona negatywną reakcją rynku na wyniki sprzedaży maja, jest zadowolona z osiąganych marż.
Skonsolidowane przychody CCC w maju 2018 roku wyniosły 465,8 mln zł, co oznacza wzrost rdr o 14,7 proc. Narastająco od stycznia przychody grupy wyniosły 1.617,6 mln zł, więcej rdr o 10 proc.
Przychody w sklepach stacjonarnych CCC w maju wyniosły ponad 385,5 mln zł i były wyższe rdr o 12,2 proc., a narastająco wyniosły ok. 1.226,8 mln zł i były wyższe rdr o 2,8 proc. Przychody CCC w kanale internetowym w maju wyniosły 70,3 mln zł (+43,8 proc. rdr), a narastająco od początku roku 329,3 mln zł (+58,4 proc.).
Rynek zareagował na wyniki sprzedaży majowej CCC sporą wyprzedażą akcji. W piątek papiery obuwniczej spółki potaniały o ponad 9 proc., a w poniedziałek, o godz. 16.20 tracą ok. 1 proc.
"Trochę ze zdziwieniem obserwujemy nadreakcję rynku na wyniki sprzedażowe maja. To nie pogoda, czy kolekcja wiosenno-letnia zdecydowały, że wyniki są nieco gorsze. Odbiór kolekcji jest bardzo dobry, świetnie się sprzedaje, zapasy schodzą, prawie wyprzedaliśmy firmowe buty sportowe. Powód był prozaiczny: zadecydował kalendarz. Pomijając niedziele niehandlowe, to w porównaniu z ubiegłym rokiem wypadł nam jeden dzień handlu - 31 maja, czyli Boże Ciało, co zabrało nam ok. 3-4 proc. obrotu" - powiedział PAP Biznes wiceprezes CCC Marcin Czyczerski.
Dodał, że w maju nie było większych promocji niż rok temu.
"W ubiegłym roku akcje promocyjne były nawet głębsze. Jesteśmy zadowoleni z marży w poszczególnych miesiącach, w tym w maju, jak i narastająco od początku roku" - powiedział wiceprezes.
LFL W GRUPIE W '18 MOŻE WZROSNĄĆ O KILKA PROC.; W POLSCE PŁASKO RDR
Czyczerski poinformował, że sprzedaż porównywalna w grupie może w tym roku wzrosnąć o kilka procent, z czego na samym polskim rynku LFL może być płaskie.
"W tym roku nasze LFL będą bardziej płaskie niż zazwyczaj, głównie za sprawą Polski. W Polsce będziemy walczyć, by zneutralizować wpływ niedziel niehandlowych i mieć płaskie dynamiki sprzedaży LFL. Na całej grupie chcemy mieć niewielkie kilkuprocentowe wzrosty LFL dzięki wzrostom w innych krajach" - powiedział wiceprezes CCC.
"Dla nas czynnikami wzrostu nadal będą w tym roku wzrosty w e-commerce i wzrost powierzchni handlowej. Przychód tegoroczny będzie więc na dobrym poziomie i wyniki maja nie mogą przesłonić perspektyw dla całego roku" - dodał.
Pytany o ocenę wpływu zakazu handlu w niedziele, odpowiedział, że trzeba zobaczyć efekty w okresie półrocza czy roku.
"Przyzwyczajenia konsumentów się zmieniają, efekt braku niedziel handlowych wygładza się w czasie i stopniowo to zjawisko ma coraz mniejszy negatywny wpływ. Widać, że część sprzedaży przeniosła się do internetu, ale w segmencie e-commerce głównym czynnikiem wzrostu w tym roku będą nowo przyłączone rynki. W krótkim czasie otworzyliśmy Szwecję, Włochy i Hiszpanię, efekty będą się dopiero pojawiały" - powiedział Czyczerski.
Celem dla CCC jest przede wszystkim poprawa marż i redukcja kosztów.
"W tym roku ciężko będzie zawalczyć o wysokie LFL, ale ten rok jest przede wszystkim ukierunkowany na poprawę marży i na redukcję kosztów operacyjnych. Mamy trzy istotne programy: magazynów depozytowych, optymalizacji kosztów personalnych w sklepach i pracujemy mocno nad kosztami najmu. Pracujemy też nad kapitałem obrotowym i redukcją poziomu zapasów" - powiedział Czyczerski.
Grupa podtrzymuje, że jej celem na ten rok jest wzrost sprzedaży do ponad 5 mld zł i ponad 650 mln zł EBITDA.
"Podtrzymujemy, że naszym celem jest ponad 650 mln zł EBITDA i ponad 5 mld zł przychodów w tym roku. Marzec udało nam się już nadrobić, mamy za sobą dobry kwiecień, dobry maj. Do października nie spodziewamy się wielkich dynamik wzrostu sprzedaży, nie zakładaliśmy tego w budżecie. Mamy wysoką bazę. Kluczowym dla nas miesiącem będzie październik" - powiedział wiceprezes CCC.
Czyczerski poinformował, że bardzo ważna dla grupy jest integracja przejmowanych podmiotów: rumuńskiej spółki Shoe Express, spółki agencyjnej Adler International i szwajcarskiej spółki Karl Voegele.
"W przypadku dwóch pierwszych podmiotów ich wyniki będą istotne dla grupy już w tym roku" - powiedział wiceprezes.
Kilka tygodni temu spółka zależna CCC, NG2 Suisse, podpisała warunkową umowę kupna 70 proc. udziałów w szwajcarskiej spółce Karl Voegele za 10 mln CHF. Zamknięcie transakcji przewidziane jest do końca pierwszego półrocza 2018 roku lub nie później niż 30 września 2018 r. w przypadku takiej decyzji stron umowy sprzedaży.
Na koniec 2017 roku Voegele posiadała sieć 219 sklepów pod markami: Voegele i Bingo.
Spółka Voegele znajduje się w trakcie restrukturyzacji. Według danych otrzymanych od sprzedających i sporządzonych wg Swiss GAAP FER, przychody netto ze sprzedaży w 2017 r wyniosły 172 mln CHF, EBITDA za 2017 r. wyniosła -5,9 mln CHF.
EBITDA wg planu Voegele na 2019 ma wynieść +0,7 mln CHF.
"To jest bardzo dobrze zorganizowana spółka, o dużej rozpoznawalności w Szwajcarii i częściowo w Austrii, która miała dotąd jeden zasadniczy problem. Jej słabością była siła zakupowa i tu jest duży potencjał do poprawy, bo my jesteśmy w tym zakresie bardzo mocni. Jesteśmy w stanie zapewnić tej samej jakości produkty marek własnych znacząco taniej. Synergie są więc łatwe do osiągnięcia i spodziewamy się, że będziemy w stanie pokazać efekty od 2019 roku. Dodatkowo, przejmowany podmiot ma dobry zespół znający kolekcje w krajach Europy Zachodniej, więc może nam to pomóc na rynkach niemieckim i austriackim. Nie przewidujemy na razie rozwoju tej sieci, skupimy się na poprawie rentowności. Nie wykluczamy natomiast uruchomienia na rynku szwajcarskim sklepu internetowego" - powiedział Marcin Czyczerski.
Anna Pełka (PAP Biznes)