Anita Komuves
BUDAPESZT, 5 czerwca (Reuters) - Waluty i giełdy krajów Europy Środkowej rosły w piątek, gdyż decyzja Europejskiego Banku Centralnego (ECB) o zwiększeniu wsparcia dla gospodarki rozbudziła optymizm co do perspektyw odbicia po pandemii koronawirusa.
Aktywa regionu zyskiwały, mimo że najnowsze dane pokazały, jak dotkliwie pandemia uderzyła w gospodarki regionu.
Produkcja przemysłu Węgier spadła w kwietniu o 36,8% rok do roku, ponieważ sektor motoryzacyjny praktycznie zamarł. Z kolei w Czechach sprzedaż detaliczna zmalała o 10,6% w skali roku, najmocniej w historii danych. wywołany przez koronawirusa osłabił też waluty regionu, lecz poprawa apetytu na ryzyko w ostatnim czasie pomogła im cześciowo odrobić straty.
Czeska korona EUR/CZK , złoty EUR/PLN i forint EUR/HUF zyskiwały w piątek po ponad 0,2%, a rumuńska leja EUR/RON była stabilna.
W ciągu najbliższego roku umocnienie czeskiej korony może być najmocniejsze wśród walut Europy Środkowej, wynika z opublikowanej w piątek ankiety Reutera. był wyceniany w piątek na 343,95 za {{0|euro}}.
"Od czasu nieoczekiwanej obniżki stóp przez polską Radę Polityki Pieniężnej mieliśmy do czynienia ze sporymi przepływami na parze złoty-forint, które utrzymują forinta na obecnych (mocniejszych) poziomach" - powiedział jeden z budapeszteńskich dealerów.
"Forint czeka na sygnały z banku centralnego co do tego, jaki kierunek chcą obrać" - dodał.
W ubiegłym tygodniu nieoczekiwanie podał się do dymisji wiceprezes Banku Węgier Marton Nagy. Na jego stanowisko nominowany został dyrektor zarządzający banku Barnabas Virag, poinformowały źródła Reutera.
Rząd premiera Mateusz Morawieckiego otrzymał w czwartek wotum zaufania, o które niespodziewanie się zwrócił, by pokazać jedność Zjednoczonej Prawicy przed wyborami prezydenckimi. Wynik głosowania wywarł presję na kurs złotego.
"Złoty zdołał osłabić się tak mocno, jak mocno zyskał na początku tygodnia" - napisali analitycy Commerzbanku, dodając, że waluta może znaleźć się w okresie zwiększonej zmienności.
Złotego wyceniano w piatek na 4,428 za euro, o 0,23% więcej niż w czwartek. EUR/PLN
(Współpraca: Alan Charlish; Tłumaczyła: Anna Włodarczak-Semczuk)