Alan Charlish
WARSZAWA, 13 maja (Reuters) - Waluty i większość giełd Europy Środowej zniżkowało w środę, gdyż na rynkach wzrosła awersja do ryzyka w związku z napięciami między USA a Chinami oraz spekulacjami, że Rezerwa Federalna USA może wprowadzić ujemne stopy procentowe.
Prezes Fed Jerome Powell wystąpi w czasie wideokonferencji Peterson Institute for International Economics o godzinie 15.00.
Prezydent Donald Trump ponownie zaapelował we wtorek do Fed, by wprowadził ujemne stopy procentowe po tym, jak dane pokazały, że inflacja w USA spadła w kwietniu do minus 0,8% w skali miesiąca, najniższego poziomu od czasów Wielkiego Kryzysu.
"Pojawiła się lekka awersja do ryzyka w związku z relacjami między USA a Chinami, a także w oczekiwaniu na wystąpienie Jerome'a Powella (...) czy Powell powie coś na temat możliwości ujemnych stóp w USA?" - powiedział analityk rynków finansowych Banku Millennium, Mateusz Sutowicz.
Złoty EURPLN= osłabiał się o 0,2% do 4,5662 za euro. Korona czeska EURCZK= osłabiała się o 0,4% do 27,529 za euro, a forint EURHUF= tracił 0,7% do 353,13.
Giełdy regionu głównie traciły. Główne indeksy giełd w Pradze .PX i Budapeszcie .BUX spadały odpowiednio o 0,75% i 0,4%.
Główny parkiet giełdy w Warszawie .WIG20 rósł zaś o blisko 0,5%, wspierany przez wzrost notowań akcji mBanku o ponad 4%.
"Dzisiaj jest drugi dzień, gdy bank radzi sobie lepiej (niż reszta indeksu)" - powiedział dyrektor działu analiz Santander Banku Polska, Kamil Stolarski.
"Ktoś zdecydował się na większą ekspozycję na polskie banki (...) zaczęło się to dziać wczoraj w środku dnia" - dodał.
Rentowności polskich 10-letnich obligacji PL10YT= spadały o około pięć punktów bazowych do 1,362% przed kolejną aukcją skupu obligacji banku centralnego, której celem jest zapewnienie płynności na rynku dotkniętym przez epidemię koronawirusa.
We wtorek na Węgrzech bank centralny kupił od banków komercyjnych obligacje warte łącznie 25 miliardów forintów, czyli o połowę mniej niż tydzień wcześniej.
Rentowności czeskich 10-letnich papierów CZ10YT=RR spadały o 6,5 punktu bazowego do 0,967%.
W środę na aukcji w Czechach sprzedawane będą obligacje zapadające w 2022, 2026 i 2031 roku.
Szczególnym zainteresowaniem inwestorów dotychczas cieszyły się obligacje o krótkim terminie zapadalności, odkąd w ciągu ostatnich dwóch miesięcy zapotrzebowanie na finansowanie wzrosło do rekordowych poziomów. (Autorzy: Alan Charlish, Jason Hovet i Anita Komuves; Tłumaczyły: Anna Włodarczak-Semczuk i Alicja Ptak)