Anita Komuves
BUDAPESZT, 21 maja (Reuters) - Giełdy w Europie Środkowej zniżkowały w czwartek w ślad za wzrostem awersji do ryzyka na świecie oraz w reakcji na dane, które pokazały dramatyczne skutki epidemii dla gospodarek regionu - produkcja przemysłowa Polski spadła w kwietniu o 24,6%.
Silnie zależne od eksportu gospodarki Europy Środkowo-Wschodniej dotkliwie odczuły skutki restrykcji wprowadzonych, by walczyć z epidemią koronawirusa.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) prognozował, że z powodu pandemii gospodarki krajów regionu skurczą się w tym roku o 3% do 7%.
Rynki akcji w regionie spadały w czwartek - giełda w Pradze .PX o 0,74%, w Warszawie .WIG20 o 0,4%, a w Budapeszcie .BUX o 0,3%.
Środkowoeuropejskie waluty, takie jak złoty czy rumuńska leja, były natomiast w większości relatywnie stabilne, poza koroną czeską, która zyskiwała 0,3% do 27,230 za euro.
Forint umacniał się o 0,06% do 349,650 za euro, pozostając od kilku sesji w okolicach 350 za euro.
"Nastroje na świecie i potencjalne dalsze ruchy Banku Węgier mogą nadać forintowi nowy kierunek" - powiedział jeden z budapeszteńskich dealerów.
"Większość uczestników rynku spodziewa się wcześniej czy później dalszego luzowania polityki banku, obniżenia oprocentowania jednotygodniowych depozytów lub przyjmowania mniejszej liczby ofert w przetargach, by zwiększyć płynność" - dodał.
W czwartek Bank Węgier przeprowadzi kolejny przetarg tygodniowych depozytów oprocentowanych po 0,9%.
** Interaktywna grafika obrazująca rozwój sytuacji w gospodarkach Europy Środkowej: https://reut.rs/3exsJHO
(Tłumaczyła: Anna Włodarczak-Semczuk)