(PAP) NBP zakończył procedurę sprowadzenia rezerw złota do Polski - poinformował na konferencji prezes NBP Adam Glapiński.
"Zakończyliśmy procedurę sprowadzania naszego złota do kraju. W związku z tym mogę powiedzieć, że sprowadziliśmy złoto Polaków do domu. (...) Mamy tyle złota w rezerwach, ile inne uprzemysłowione i cywilizowane kraje” - powiedział Glapiński.
"Operacja była skomplikowana. Cała procedura sprowadzania złota w ośmiu operacjach dokonana została w bezpieczny sposób. Bezkonfliktowo, bez żadnych incydentów zostało to dokonane” - dodał.
Glapiński poinformował, że Polska ma rezerwy na odpowiednim poziomie, ale za kilka lat NBP może je zwiększyć.
"Nasze rezerwy są na odpowiednim poziomie, są odpowiednio wysokie i bezpieczne, co nie znaczy, że nie mogą dalej rosnąć. Myślę, że za kilka lat NBP ponownie może zwiększyć swoje rezerwy” - powiedział.
Oficjalne aktywa rezerwowe spadły w październiku do 109.191,9 mln euro ze 110.546,9 mln euro we wrześniu.
"Gdybyśmy złoto kupione ostatnio teraz sprzedali po obecnych cenach, to zanotowalibyśmy kilka miliardów zysku” - powiedział Glapiński.
Glapiński powiedział, że 100 ton złota jest w kraju, a jego aktualna cena wynosi 18,3 mld zł. 123 tony trzymane są w Anglii, a całość złota warta jest 42,3 mld zł.
Glapiński powiedział, że sprowadzenie złota w tym momencie nie jest związane z brexitem. (PAP Biznes)