(PAP) Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku zyskują ok. 1 proc. i są bliskie 7-tygodniowych szczytów. Uwagę zwracają szacunki branżowego instytutu API, który podał, że zapasy surowca w USA w ubiegłym tygodniu mocno spadły.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na sierpień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 48,4 USD, w górę o 1 proc. Brent w dostawach na sierpień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest kwotowana na poziomie 50,6 USD za baryłkę, po zwyżce o 0,8 proc.
Zapasy ropy naftowej w USA spadły w ubiegłym tygodniu o 10,2 mln baryłek - wynika z szacunków branżowego instytutu API. Jeśli szacunki potwierdzą się, byłby to największy spadek od września ubiegłego roku. Oficjalne dane przedstawi po południu EIA, agencja Departamentu Energii.
Ankietowani przez Bloomberga analitycy spodziewają się spadku stanów magazynowych o 3,1 mln baryłek.
W centrum uwagi rynków są też informację o ograniczeniu wydobycia surowca przez Arabię Saudyjską.
Arabia Saudyjska zobowiązała się do ograniczenia eksportu ropy w sierpniu do 6,6 mln baryłek dziennie (b/d), o 1 mln mniej niż rok wcześniej - poinformował w poniedziałek, po spotkaniu OPEC-Rosja, minister energii i przemysłu Khalid Al-Falih. Dodał, że pozostałe państwa, które zadeklarowały się zmniejszyć produkcję ropy powinny poprawić skuteczność cięć wydobycia.