Investing.com – Ceny ropy zanotowały gwałtowny wzrost w czwartek, zwiększając zanotowane w nocy zyski na sesji europejskiej. Inwestorzy oczekują na nowe raporty o zapasach ropy i produktów rafinowanych.
Ropa naftowa z październikowej dostawy na New York Mercantile Exchange była nad kreską 92 centy, czyli 2,02%, w cenie 46,42$, o godz. 10:03. Dzień wcześniej ropa z Nowego Jorku wzrosła o 67 centów, czyli 1,49%.
Raport inwentarza U.S. Energy Information Administration ma ukazać się dziś o godz. 17:0. Prognozy mówią o wzroście o 225 000 baryłek.
Prognozy dotyczące zapasów benzyny mówią o spadku o 171 000 baryłek, a zapasy destylatów, włącznie z olejem opałowym i dieslem mają wzrosnąć o 684 000 baryłek, według analityków.
Raport ukaże się o dzień później niż zwykle, ze względu na dzień wolny w USA w poniedziałek.
Po zamknięciu sesji we wtorek, Amerykański Instytut Naftowy ogłosił, że zapasy ropy w USA spadły o 12,1 mln baryłek w tygodniu przed 2 września.
Jeśli czwartkowy raport pokaże podobny spadek, będzie to największy spadek tygodniowy zapasów od kwietnia 1985 roku.
Na giełdzie ICE Futures Exchange w Londynie ropa Brent z listopadowej dostawy wzrosła o 81 centów, czyli 1,7%, do ceny 48,79$ za baryłkę.
Traderzy ropy nadal próbują ocenić, czy główni producenci ropy zdecydują się na zamrożenie poziomów produkcji na spotkaniu w tym miesiącu.
Wkrótce odbędzie się nieoficjalnie spotkanie członków OPEC i innych krajów produkujących ropę, takich jak Rosja, na Międzynarodowym Forum Energetycznym w Algierii, 26-28 września.
W poniedziałek ropa Brent wzrosła mocno po tym, jak Arabia Saudyjska i Rosja ogłosiły współpracę, mającą na celu wsparcie rynku. Później jednak ceny ropy ponownie spadły, gdyż szczegóły porozumienia rozczarowały traderów, którzy mieli nadzieję na zamrożenie poziomów produkcji.
Irański minister ds. ropy, Bijan Zanganeh, spotkał się z sekretarzem generalnym OPEC, Mohammedem Barkindo w Teheranie we wtorek i powiedział, że poprze wszelkie środki mające na celu ustabilizowanie cen ropy w okolicy 50-60$ za baryłkę.
Pomimo to, szanse, że najbliższe spotkanie przyniesie jakikolwiek efekt dla nadwyżki podaży, są minimalne, jak mówią eksperci rynkowi. Większość z nich uważa, że producenci ropy nadal będą monitorować rynek i prawdopodobnie przesuną rozmowy o zamrożeniu produkcji na oficjalne posiedzenie OPEC w Wiedniu, 30 listopada.
Wcześniej w tym roku próba zawarcia porozumienia w kwestii zamrożenia poziomów produkcji nie doszła do skutku, przez odmowę wzięcia udziału przez Iran i wycofanie się Arabii Saudyjskiej.