Investing.com – Niemcy, krok po kroku, zbliżają się do racjonowania zapasów gazu ziemnego, obawiając się całkowitego odcięcia dostaw z Rosji, poinformował w czwartek niemiecki serwis informacyjny dpa, powołując się na anonimowych urzędników.
Największa gospodarka Europy uruchomi drugą fazę swojego trójfazowego planu, obejmującego gwarancję bezpieczeństwa dostaw, umożliwiając dostawcom przerzucenie na odbiorców gwałtownego wzrostu kosztów i ułatwiając przedsiębiorstwom użyteczności publicznej ponowne uruchomienie elektrowni węglowych w celu zapewnienia stałych dostaw energii elektrycznej.
To posunięcie prawdopodobnie uderzy w największych konsumentów gazu ziemnego w kraju, do których należy sektor chemiczny i motoryzacyjny. Z gwałtownym wzrostem kosztów produkcji muszą liczyć się tacy giganci, jak: BASF (ETR:BASFN), Lanxess (ETR:LXSG), Covestro (ETR:1COV) oraz wielka trójka producentów samochodowych: Mercedes Benz (ETR:MBGn), BMW (ETR:BMWG) i Volkswagen (ETR:VOWG_p). O godz. 10:00, wicekanclerz i minister gospodarki Robert Habeck ma złożyć specjalne oświadczenie.
Decyzja Niemiec została podjęta tydzień po tym, jak Rosja ograniczyła dostawy gazu swemu największemu klientowi o 60% tłumacząc to problemami technicznymi ze sprężarkami, które utknęły w Kanadzie z powodu sankcji Ottawy. Jednak monopolista eksportowy Gazprom (MCX:GAZP) zdecydował się nie dostarczać gazu alternatywną trasą przez Ukrainę. Habeck odrzucił wyjaśnienia Gazpromu i powiedział, że posunięcie to było „umotywowane politycznie”.
Autor: GS