PRAGA, 30 stycznia (Reuters) - Giełdy Europy Środkowej zniżkowały w czwartek na fali obaw przed szybko rozprzestrzeniającym się wirusem z Chin, natomiast działająca w obszarze cyberbezpieczeństwa spółka Avast AVST.PR AVST.L ciągnęła w dół giełdę w Pradze.
Na rynku walutowym forint utrzymywał się w pobliżu rekordowo niskiego poziomu osiągniętego w poniedziałek, tracąc 0,2% do 338,18 za euro.
Wiele rynków znalazło się w tym tygodniu pod presją, ale najmocniej dotyczyło to giełd. Indeksy straciły w tym tygodniu 3-5% w reakcji na doniesienia o kolejnych ofiarach nowego wirusa w Chinach, zamknięciu sklepów i wstrzymaniu lotów do Chin.
Główny indeks giełdy w Pradze .PX spadł do najniższego od siedmiu tygodni poziomu, tracąc 1,4% w skali dnia. Giełd w Budapeszcie .BUX znalazła się najniżej od ośmiu tygodni.
Avast tracił w czwartek w Pradze 7%, a w skali tygodnia zniżkował już o prawie 22% w reakcji na doniesienia mediów, że miał zbierać dane o aktywności użytkowników w internecie i oferować ich sprzedaż za pośrednictwem spółki zależnej. Avast zaprzeczył tym informacjom.
Wśród walut Europy Środkowej korona czeska EURCZK= zyskiwała 0,1% do 25,206 za euro, a złoty zwyżkował EURPLN= do 4,282.
Inwestorzy na czeskim rynku analizują wypowiedzi przedstawicieli banku centralnego przed zaplanowanym na przyszły tydzień posiedzeniem. Bank jest jednym z niewielu, który nie wyklucza możliwości podwyżki stóp.
Wiceprezes Banku Czech Tomas Nidetzky powiedział Reuterowi w środę, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest stabilizacja stóp procentowych.
Rynki nie wyceniają zmiany kosztów kredytu, a analitycy CSOB ocenili, że w sytuacji gdy bank centralny nie będzie się już wypowiadał przed posiedzeniem, "o kursie korony będzie decydował nastrój na globalnych rynkach, które są głównie pod wpływem informacji z Chin".
(Autorzy: Jason Hovet i Gergely Szakacs; Tłumaczyła: Anna Włodarczak-Semczuk)