(PAP) Wydatki na reklamę online w Polsce w pierwszej połowie 2017 r. wzrosły o 7,7 proc. rdr, osiągając wartość 1,858 mld zł - wynika z badania AdEx realizowanego przez PwC na zlecenie Związku Pracodawców Branży Internetowej IAB Polska. Biorąc pod uwagę strukturę branżową, najwięcej na reklamę online wydały: handel, motoryzacja i telekomunikacja.
"Od kilku lat silnie zaznacza się zwiększanie wydatków na reklamę w internecie. To trend światowy, dotyczy też naszego rynku" - powiedział PAP Biznes Włodzimierz Schmidt, prezes zarządu IAB Polska.
"Wyraźnie widać, że największą dynamikę wzrostów mamy obecnie w obszarze wydatków na reklamę online w obszarze wideo, social media i ogłoszeń. Wysoki wzrost notuje także reklama sprzedawana w modelu programmatic. Zatrzymało się natomiast tempo wzrostu reklamy graficznej i mobile, jednak w tym ostatnim przypadku jest to najpewniej chwilowe, ponieważ wieloletni trend potwierdza ciągłe wzrosty w tym obszarze" - dodał.
Badanie wskazuje, że jeśli chodzi o formaty motorami rozwojowymi są przede wszystkim wideo (odpowiedzialne za 34 proc. wzrostu) oraz ogłoszenia (również 34 proc. wzrostu).
Z kolei biorąc pod uwagę strukturę branżową, najwięcej na reklamę online wydały: handel (18 proc. udziału), motoryzacja (11 proc.), telekomunikacja (8 proc.), finanse (7 proc.) i żywność (7 proc.).
"Lista branż przeznaczających największe budżety na reklamę online jest raczej stała. W rankingu nie ma gigantycznych przesunięć, są to raczej stałe trendy, a zmiany wynikają często z pewnej sezonowości działań sprzedażowych i marketingowych. I tak w pierwszym półroczu tego roku pierwsza piątka reklamodawców pozostała niezmienna, przesunięcia nastąpiły na ścisłym podium – liderem jest handel, a na drugim miejscu motoryzacja. Trzecie miejsce zajmuje telekomunikacja, która nieznacznie wyprzedza finanse i żywność" - powiedział Schmidt.
IAB AdEx jest cyklicznym badaniem służącym do mierzenia wydatków na reklamę internetową. W badaniu biorą udział wszystkie wiodące firmy internetowe.
Za wydatki reklamowe uznano budżety firm przeznaczane na zakup powierzchni reklamowej w internecie. Na wydatki te składają się zarówno przychody uczestników badania uzyskane z tytułu sprzedaży powierzchni reklamowej, jak i prowizje agencji z tego tytułu. Wydatki ujęte w badaniu mogą mieć zarówno charakter gotówkowy, jak i barterowy.
Prezes zarządu IAB Polska w rozmowie z PAP Biznes zwrócił też uwagę na blokowanie reklam jako spore wyzwanie dla branży, przede wszystkim dla wydawców internetowych, dla których reklama jest podstawą modelu biznesowego i finansuje działalność portali.
"Użytkownik, który nie widzi reklam, staje się niewidoczny dla reklamodawców pragnących promować swoje usługi i docierać do klientów. Ten sam internauta nie zdaje sobie przy tym często sprawy, że to dzięki reklamom może czytać treści w internecie bez ponoszenia kosztów, bo te są pokrywane z przychodów od reklamodawców. Zjawisko adblocków jest niepokojące, ale jest to po prostu biznes – firmy zarabiają na produkowaniu oprogramowania do blokowania reklam" - powiedział.
Schmidt ocenił też, że ciekawą inicjatywą branży jest ogłoszony kilka dni temu przez Związek Pracodawców Branży Internetowej IAB Polska standard viewability, czyli widoczności reklam, zapewniający jednolity sposób weryfikacji efektywności reklam.
"Stosowanie go wpłynie na skuteczność kampanii i pomoże zwiększyć zaufanie marketerów do opłacalności wydatków na reklamę online. Standard uznaje wyświetlenie za widzialne, jeżeli co najmniej 50 proc. pikseli pozostaje w widocznym obszarze okna przeglądarki przez minimum 1 sekundę w przypadku reklamy graficznej lub przez minimum 2 sekundy w przypadku reklamy wideo" - powiedział.
Patrycja Sikora (PAP Biznes)