(PAP) Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Marosz Szefczovicz poinformował w środę, że zaproponował władzom Rosji i Ukrainy pilne zwołanie trójstronnego spotkania, aby zapobiec możliwym problemom z dostawami gazu.
"Próbujemy zorganizować trójstronne spotkanie bardzo szybko i szukamy odpowiedniej daty. Ta sprawa wymaga natychmiastowych działań" - powiedział Szefczovicz na konferencji prasowej w Brukseli.
Poinformował, że jest w stałym kontakcie z ministrami energetyki Rosji i Ukrainy. "Mamy sprzeczne informacje z obu stron dotyczące dostaw gazu do Doniecka i Ługańska (regionów pod kontrolą separatystów - PAP)" - powiedział wiceprzewodniczący KE.
Dodał, że zaproponował obu stronom, aby tymczasowe porozumienie w sprawie dostaw gazu, wynegocjowane za pośrednictwem KE jesienią, było przestrzegane tak jak do tej pory. "Natomiast problem dostaw do Doniecka i Ługańska powinien zostać rozwiązany odrębnie" - powiedział Szefczovicz.
We wtorek prezes rosyjskiego Gazpromu Aleksiej Miller oświadczył, że Ukraina nie dokonała przedpłaty za gaz za marzec i przyspieszyła odbiór surowca objętego zaliczką za luty. Miller ostrzegł, że może to doprowadzić do wstrzymania dostaw w ciągu dwóch dni.
Z kolei ukraiński Naftohaz uważa, że to rosyjski koncern naruszył ustalenia dotyczące opłaconych awansem dostaw gazu dla Ukrainy. W miniony czwartek Gazprom rozpoczął bezpośrednie dostawy gazu na obszary objęte konfliktem z prorosyjskimi separatystami w Donbasie przez punkty pomiaru w Prochorowce i Płatowie. Ukraina argumentuje, że nie jest w stanie zweryfikować tego, ile surowca dostarczono przez te punkty.
Przedstawiciele Komisji Europejskiej, Rosji i Ukrainy podpisali w październiku 2014 roku porozumienie w sprawie warunków dostaw rosyjskiego gazu na Ukrainę przez okres zimowy do końca marca 2015 roku. Ustalono cenę i warunek, że Kijów będzie musiał dokonywać przedpłat, aby móc odbierać gaz.
Z Brukseli Anna Widzyk