(PAP) Utrzymujące się upały nadal wpływają istotnie na pracę Krajowego Systemu Elektroenergetycznego - poinformowały PSE w komunikacie prasowym. Operator nadal korzysta ze środków zaradczych, nie przewiduje ograniczeń w dostawach i poborze energii.
"Wyzwaniem dla Operatora Systemu Przesyłowego są występujące lokalnie trudności sieciowe wynikające ze zmniejszenia obciążalności niektórych linii oraz ograniczeń pracy bloków niektórych elektrowni" - napisano w komunikacie PSE.
"Ze względu na konieczność zapewnienia bezpiecznej pracy sieci PSE, jako Operator Systemu Przesyłowego, uruchomiają adekwatne do potrzeb środki zaradcze, m.in. w ramach usługi IRZ (interwencyjnej rezerwy zimnej), 30 lipca przywołane zostały do pracy dwa bloki o łącznej mocy 400 MW, zaś 1 sierpnia - kolejny blok o mocy 120 MW" - dodano.
We wtorek, 31 lipca lokalnie został ogłoszony czasowy (obowiązujący w godz. 15:01 – 22:00) stan zagrożenia bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej, wynikający z trudnych warunków pracy sieci w regionie obejmującym część województwa wielkopolskiego (podregiony poznański i koniński) i część województwa łódzkiego (podregion łódzki i skierniewicki).
PSE podały, że również w środę, 1 sierpnia, ze względów bezpieczeństwa pracy sieci OSP ogłosił stan zagrożenia dla tej części kraju w godz. 13:15 -18:00 i polecił zwiększenie generacji niektórych bloków.
"Nie są przewidywane ograniczenia w dostawach i poborze energii elektrycznej" - podały PSE. (PAP Biznes)