Investing.com – Inwestorzy skupią się na publikacji protokołu z ostatniego posiedzenia Rezerwy Federalnej, który ukaże się o godz. 20:00, gdyż może on dać wskazówki dotyczące najbliższej podwyżki stóp procentowych.
W oświadczeniu z 27 lipca powiedziano, że krótkoterminowe zagrożenia dla amerykańskiej gospodarki zmniejszyły się, ale Fed wolało utrzymać stopy procentowe bez zmian i nie zasygnalizowało żadnego bliskiego ruchu w celu normalizacji polityki pieniężnej.
Protokół z posiedzenia Federalnej Komisji Otwartego Rynku (FOMC), choć zwykle uważany za opóźniony wskaźnik, gdyż przedstawia opinię Fed sprzed trzech tygodni, nadal będzie pilnie śledzony w poszukiwaniu detali w poglądzie przedstawicieli i będzie mieć szczególne znaczenie, gdyż po ostatnim posiedzeniu nie odbyła się konferencja prasowa.
Niektórzy obserwatorzy skomentowali to mówiąc, że mocny lipcowy raport o zatrudnieniu, opublikowany już po decyzji z 27 lipca, mógł sprawić, że protokół jest już całkowicie nieaktualny.
Z drugiej strony eksperci Bank of America Merrill Lynch (BoAML) najwyraźniej mają odmienne zdanie: „wzrost zatrudnienia był duży, ale przez stabilną stopę bezrobocia, stabilne wynagrodzenia i niewielki wzrost stopy udziału w rynku pracy, ten raport niewiele może zdziałać w kwestii zmiany opinii Fed, które na razie wygodnie powstrzymuje się od ruchu” - napisali analitycy w wiadomości do swoich klientów.
Szczegóły pod mikroskopem
Eksperci z Royal Bank of Scotland zasugerowali, że protokół może po prostu podążać tym samym scenariuszem, co lipcowe oświadczenie, mówiące, że zagrożenia w najbliższych miesiącach zmniejszają się.
„Mogą one jednak również nieco przechylić ocenę Fed bilansu ryzyka w kierunku dalszego zaostrzania polityki pieniężnej” - powiedzieli.
„To byłby jasny sygnał, że decydenci uważają, że wrześniowe posiedzenie FOMC może być momentem zmiany stóp procentowych” - wyjaśnił RBS (LON:RBS).
Ich opinia jest zgodna z wtorkowymi komentarzami szefa New York Fed, Williama Dudleya, oraz prezesa Atlanta Fed, Dennisa Lockharta.
Ekonomiści UBS również powiedzieli, że skupią się głównie na przestudiowaniu szczegółów informacji uzupełniających lipcowe oświadczenie: „krótkoterminowe zagrożenia perspektyw gospodarczych zmniejszyły się”.
Zwrócili uwagę, że był to pierwszy raz od grudnia, gdy Fed oświadczyło, że zagrożenia są mniejsze.
„Jeśli się nie mylimy, to jest to sugestia, że w lipcu zaczęto odliczać do podwyżki stóp procentowych zaplanowanych na koniec roku” - wyjaśnili eksperci UBS.
Główny doradca ekonomiczny Allianz i były prezes PIMCO, Mohammed El-Erian, zwrócił uwagę, że rosnąca świadomość i coraz dłuższy okres wyjątkowo niskich stóp procentowych może rozchwiać system finansowy.
„Dlatego też Fed pozostawia otwartą furtkę dla podwyżki stóp we wrześniu, a tym bardziej w grudniu – w nadziei, że polityka kraju odsunie się od zbyt mocnego opierania się na banku centralnym, w stronę bardziej obszernych działań, między innymi bardziej wyważonego zarządzania ryzykiem, reform strukturalnych, które nadadzą gospodarce dynamizmu, akcji skierowanych na nadmierne zadłużenie oraz znacznie lepszą koordynację globalną” - napisał El-Erian w swojej opinii dla Bloomberg.
W oczekiwaniu na kluczowe czynniki
Mając na uwadze, że Fed może sygnalizować ruch pod koniec roku, analitycy zidentyfikowali nadchodzące kluczowe wydarzenia, które należy śledzić.
UBS wskazało na wystąpienie przewodniczącej Fed, Janet Yellen, na Sympozjum Ekonomicznym w Jackson Hole 26 sierpnia i dodało, że oczekuje się, że „jej przemówienie będzie wspierało podwyżkę stóp procentowych w grudniu”.
Równocześnie RBS wskazał na sierpniowy raport o zatrudnieniu, który ukaże się 2 września, po tym, jak wcześniejsze dwa miesiące dały bardzo pozytywne wyniki.
„Kolejny mocny raport z sierpnia zwiększy poczucie pewności członków FOMC na najbliższym posiedzeniu” - podsumowali analitycy banku.
Reakcja rynków może być krótkotrwała
Choć BoAML spodziewa się, że protokół „da nieco bardziej optymistyczny pogląd na amerykańską gospodarkę i światowe warunki finansowe, podobnie jak lipcowe oświadczenie”, i bierze pod uwagę możliwą reakcję na rynkach walutowych.
„W natychmiastowa reakcji dolar może się wzmocnić, dzięki jastrzębiemu tonowi, biorąc pod uwagę ostatnią wyprzedaż dolara od momentu publikacji raportu i zatrudnieniu pozarolniczym” - powiedzieli eksperci.
„Jeśli jednak Fed nie zasygnalizuje rychłej podwyżki stóp i/lub przedłuży się cykl normalizacji, to reakcja rynku walutowego może być bardzo krótkotrwała” - ostrzegli.
Rynki w oczekiwaniu na protokół o godz. 14:30
W oczekiwaniu na publikację protokołu notowania w USA były w większości płaskie i mieszane. Dow spadł o 12 pkt, czyli 0,07%, S&P 500 spadł o mniej niż 1 pkt, czyli 0,01%, a Nasdaq 100 wzrósł o 4 pkt, czyli 0,09%.
Indeks dolara amerykańskiego, który mierzy jego siłę w stosunku do koszyka sześciu głównych walut, był nad kreską 0,14%, na poziomie 94,88, odbijając się od zanotowanego na poprzedniej sesji niżu 94,38.
Złoto z grudniowej dostawy na giełdzie Comex na New York Mercantile Exchange spadło o 7,20$, czyli 0,53%, do ceny 1349,70$ za uncję, po wcześniejszym wzroście o 9,40$, czyli 0,7% we wtorek.
Szanse na podwyżkę we wrześniu szacuje się obecnie na 15%, jak podaje instrument obserwacyjny Fed Investing.com. Szanse dla listopada i grudnia wynoszą odpowiednio 16,7% i 52,5%.
Bądź na bieżąco z oczekiwaniami rynków wobec działań Fed i odwiedzaj: