Prokurator generalny Teksasu Ken Paxton wszczął postępowanie sądowe przeciwko hrabstwu Bexar, dążąc do powstrzymania inicjatywy hrabstwa polegającej na wysyłaniu formularzy rejestracji wyborców do mieszkańców, którzy nie są jeszcze zarejestrowani. Pozew, złożony w środę, kwestionuje uprawnienia hrabstwa do dystrybucji niezamówionych wniosków o rejestrację wyborców.
Urzędnicy hrabstwa Bexar wysyłają te formularze do uprawnionych, ale niezarejestrowanych wyborców, co według pozwu Paxtona przekracza uprawnienia hrabstwa. Posunięcie to jest znaczące, biorąc pod uwagę wzorce głosowania w hrabstwie w wyborach w 2020 r., w których prezydent Joe Biden wygrał hrabstwo Bexar ze znaczną przewagą, chociaż stan Teksas wygrał były prezydent Donald Trump.
To wyzwanie prawne pojawia się, gdy naród uważnie obserwuje wyścig prezydencki między Trumpem a wiceprezydent Kamalą Harris, a wybory są tuż za rogiem 5 listopada. Sprawa podkreśla trwające debaty na temat rejestracji i uczestnictwa wyborców, a Paxton niedawno zasugerował, że plan rejestracji hrabstwa może prowadzić do rejestracji osób niebędących obywatelami - twierdzenie, które odrzucają zwolennicy inicjatywy.
Komisarz hrabstwa Justin Rodriguez, który zaproponował rejestrację, podkreślił cel zwiększenia udziału wyborców bez wpływania na ich wybór. "Mamy ludzi, którzy po prostu muszą się zarejestrować. Nie mówimy im, na kogo mają głosować" - stwierdził Rodriguez, podkreślając bezpartyjną intencję stojącą za planem.
Pozew twierdzi, że działania hrabstwa przekraczają jego "ustawowe uprawnienia", przygotowując grunt pod prawną bitwę o praktyki rejestracji wyborców w Teksasie. Wynik tej sprawy może mieć wpływ na frekwencję wyborczą i administrację wyborczą w jednym z największych hrabstw stanu.
Reuters przyczynił się do powstania tego artykułu.
Artykuł został przetłumaczony przy pomocy sztucznej inteligencji. Zapoznaj się z Warunkami Użytkowania, aby uzyskać więcej informacji.