💼 Chroń swój portfel dzięki akcjom wybranym przez AI w usłudze InvestingPro — TERAZ nawet 50% TANIEJSKORZYSTAJ Z PROMOCJI

Ogłoszenie sankcji USA wobec Rosji możliwe "od dziś" - rzecznik Białego Domu

Opublikowano 29.07.2014, 23:02
Ogłoszenie sankcji USA wobec Rosji możliwe "od dziś" - rzecznik Białego Domu

(PAP) USA wraz z UE nałożą na Rosję nowe sankcje, by ukarać ją za wspieranie separatystów na wschodzie Ukrainy - oświadczył we wtorek sekretarz stanu USA John Kerry. Rzecznik Białego Domu dodał, że ich ogłoszenia można spodziewać się "począwszy od dziś".

"Mówiliśmy już wcześniej, że nowe sankcje mogą zostać nałożone na Rosję. Jest możliwe, że zostaną ogłoszone już dziś" - powiedział we wtorek rzecznik Obamy Josh Earnest, wyrażając zadowolenie z decyzji ambasadorów UE, którzy wcześniej tego dnia uzgodnili w Brukseli serię ekonomicznych sankcji przeciwko Rosji.

Uzgodnienia te muszą zostać jeszcze formalnie zatwierdzone przez rządy UE.

USA kilkakrotnie zapowiadały w ostatnich dniach, że jak tylko kraje Unii Europejskiej porozumieją się ws. zaostrzenia sankcji, Stany Zjednoczone też wprowadzą nowe sankcje, koordynując to z UE. Podkreślano, że dotychczas wprowadzone przez USA sankcje idą znacznie dalej niż unijne restrykcje.

Earnest przyznał we wtorek, że na ogłoszeniu sankcji problem się nie kończy, bo głównym celem USA jest zmiana kursu obranego przez Moskwę.

"Musimy ocenić, czy te gospodarcze koszty, które są nakładane na Rosję, przyniosą oczekiwany skutek" - powiedział rzecznik.

Wcześniej także sekretarz stanu USA John Kerry, na wspólnej konferencji prasowej z szefem ukraińskiej dyplomacji Pawłem Klimkinem, zapewniał w Waszyngtonie, że USA wraz z Europą "są w trakcie wypracowywania nowych sankcji" wymierzonych w Rosję. Jednocześnie wyraził nadzieję, że wciąż możliwe jest dyplomatyczne rozwiązanie, które doprowadziłoby do tego, by prezydent Władimir Putin zmienił kurs wobec Ukrainy.

By ukarać Moskwę za zbrojenie rebeliantów, Waszyngton po raz ostatni nałożył na nią sankcje 16 lipca, na dzień przed katastrofą samolotu malezyjskich linii lotniczych. Te ostatnie restrykcje uderzają w kluczowe banki i firmy energetyczne związane z Kremlem, podważając ich zdolność do finansowania swych operacji w dolarach. Po katastrofie prezydent Barack Obama oraz Kerry wyrażali nadzieję, ta "tragedia" będzie "alarmem, który przebudzi Europę", dotychczas podzieloną i niezbyt skłonną, by iść na konfrontację z Rosją.

USA podejrzewają prorosyjskich rebeliantów na wschodzie Ukrainy o zestrzelenie samolotu pociskiem rakietowym odpalonym z dostarczonej przez Rosję wyrzutni typu Buk.

Jak powiedział we wtorek Kerry, USA mają dowody, że Rosjanie - wbrew deklaracjom, że chcą deeskalacji konfliktu na Ukrainie - wciąż zbroją separatystów. Wskazał, że rebelianci odmawiają złożenia broni i atakują ukraińskich żołnierzy, nawet w pobliżu miejsca, gdzie 10 dni temu spadły szczątki zestrzelonego pasażerskiego samolotu malezyjskich linii lotniczych. "Ewidentnie będą kontynuować (ataki), chyba że poczują naciski ze strony wspierających ich Rosjan" - powiedział.

"My i nasi europejscy partnerzy podejmiemy dodatkowe kroki i nałożymy szerokie sankcje na kluczowe sektory rosyjskiej gospodarki, jeśli będziemy musieli to zrobić. Mamy nadzieję, że nie będzie to konieczne. Ale jeśli Rosja będzie kontynuować dotychczasowy kurs, to nie pozostawi międzynarodowej wspólnocie wyboru" - powiedział Kerry.

Pytany, czy oznacza to, że USA dają Putinowi kolejną szansę, by uniknąć sankcji, Kerry wyjaśnił, że chodzi o szerszą perspektywę. "Europa pracuje nad sankcjami, my z nią współpracujemy i oczekujemy nowych sankcji - zapewnił. - Ale oczywiście prezydent Putin ma wybór, może wykorzystać swój wpływ na separatystów, by rozwiązać konflikt w kolejnych dniach i tygodniach".

Jak wyjaśnił, niezależnie od tego, "co stanie się z sankcjami, dziś czy jutro, pozostają problemy takie, jak dostarczanie (przez Rosję) broni separatystom, ostrzeliwanie z Rosji terytorium Ukrainy czy przerwy w dostawach gazu (na Ukrainę)". Aby te problemy rozwiązać - dodał - konieczna jest zmiana postawy Rosji.

Kerry poinformował też, że USA wyasygnują 7 milionów dolarów na natychmiastową pomoc dla Ukrainy; suma ta ma być przeznaczona przede wszystkim na odbudowę terenów na wschodzie kraju, dopiero co odbitych przez ukraińskie wojsko z rąk separatystów. Jak dodał, administracja USA wystąpi do Kongresu o zgodę na dodatkowe środki na wsparcie ukraińskiego biznesu i gospodarki.

Szef ukraińskiej dyplomacji dziękował Ameryce za wsparcie i solidarność. Klimkin zapewnił, że jego kraj jest zobowiązany do pokojowego rozwiązania konfliktu, zgodnie z planem zaproponowanym przez prezydenta Ukrainy. Zapewnił też, że wbrew doniesieniom, ukraińskie wojsko nigdy nie strzelało w kierunku Rosji w odpowiedzi na ataki z jej terytorium. "Nigdy nie odpowiedzieliśmy w ten sposób" - powiedział Klimkin. Tłumaczył, że dzieje się tak nie tylko dlatego, by nie prowokować, ale przede wszystkim ze z względu na prawne i polityczne zobowiązania Ukrainy względem ONZ. Ostrzeliwanie terytorium innego kraju stanowiłoby akt agresji - wyjaśnił Klimkin.

Z Waszyngtonu Inga Czerny

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.