(PAP) Akcje Grupy Azoty, po zanotowaniu w październiku 2018 roku historycznego minimum poniżej 23 zł, wzrosły już o 100 proc. Zdaniem pytanych przez PAP Biznes analityków, głównym powodem zwiększonego zainteresowania spółką ze strony inwestorów są znaczące spadki cen gazu, co powinno sprzyjać poprawie marż.
Akcje Grupy Azoty podlegają mocnym ruchom od roku. Jeszcze w marcu 2018 roku, kiedy doszło do pierwszych mocnych podwyżek cen gazu, który jest podstawowym surowcem dla chemicznej grupy, jej akcje kosztowały ponad 60 zł. Po silnej kilkumiesięcznej przecenie kurs zanotował pod koniec października zeszłego roku historyczne minimum na poziomie poniżej 23 zł.
Od tej pory akcje Grupy Azoty dynamicznie pną się w górę, zyskując na wartości już 100 proc. Zdaniem analityków, głównym powodem poprawy sentymentu do spółki są znaczące spadki cen gazu w Europie.
W czwartek, 7 lutego, około 15.00 akcje Grupy Azoty rosną 3 proc., do 42,70 zł. To szósta z rzędu wzrostowa sesja dla akcji tej spółki, co oznacza najdłuższą taką serię od września 2017 roku.
"Spółka została bardzo mocno przeceniona w zeszłym roku w związku z zaskakująco wysokimi cenami gazu na rynku europejskim. Teraz mamy odbicie napędzane przede wszystkim spadkami cen gazu (o blisko jedną trzecią od zeszłorocznego szczytu) oraz oczekiwaniami inwestorów na to, że wzrosty cen nawozów na polskim rynku przełożą się na istotną poprawę marż w kolejnych kwartałach" - powiedział PAP Biznes Dominik Niszcz, analityk Raiffeisen Centrobank.
"Mocna zmiana kursu akcji Grupy Azoty w ostatnim czasie jest efektem dwóch czynników. Z jednej strony spółka miała fatalne wyniki w trzecim kwartale, ze stratą netto przekraczającą 100 mln zł, dlatego sentyment do spółki był słaby, a z drugiej - zaczęły spadać ceny gazu. W marcu 2018 roku ceny gazu mocno wzrosły, co odbiło się na wynikach grupy. Teraz mamy spadki cen, przy wysokich zapasach surowca i relatywnie ciepłej zimie" - dodał w rozmowie z PAP Biznes Sobiesław Kozłowski, dyrektor departamentu doradztwa inwestycyjnego w Noble Securities.
W podobnym tonie o powodach rosnącej wyceny akcji Grupy Azoty wypowiada się również analityk Trigon DM Michał Kozak.
"Uważam, że jest to głównie efekt znaczącego spadku cen gazu TTF, w efekcie większych wolumenów LNG kierowanych do Europy od kilku miesięcy, niższych cen ropy i węgla. Spadki cen gazu mogą się nawet pogłębiać w przypadku agresywniejszej walki eksporterów LNG i Gazpromu o udziały rynkowe" - powiedział PAP Biznes Kozak.
Pretekstem do zainteresowania spółką mogła być też informacja z listopada 2018 roku, że Parlament Europejski i kraje członkowskie po wielu miesiącach negocjacji uzgodniły limit kadmu w nawozach na 60 mg/kg. Ma to duże znaczenie dla unijnego rolnictwa i producentów nawozów spoza Unii. Tarnowska spółka, mimo wyrażonego na początku prac oczekiwania poziomu 80 mg (jeszcze przed głosowaniem w PE i stanowiskiem rady UE), oceniła ten wynik jako sukces.
W opinii analityków, kluczowe dla dalszego zachowania akcji Grupy Azoty będą zarówno ceny gazu w Europie, jak i sytuacja na globalnym rynku nawozowym w kolejnych kwartałach. Będzie to miało bezpośrednie przełożenie na wyniki spółki i poprawę jej marż. Trzeba przy tym pamiętać, że Grupa Azoty (WA:ATTP) zacznie konsolidować wyniki przejętej pod koniec zeszłego roku za 226,6 mln euro niemieckiej spółki Goat TopCo, będącej spółką holdingową dla 22 innych spółek, w tym głównej spółki operacyjnej Compo Expert, producenta nawozów specjalistycznych.
"Rynek dyskontuje obecnie wyniki za czwarty kwartał 2018 rok i spodziewane lepsze wyniki w 2019 roku. Czy wzrost kursu akcji Grupy Azoty będzie trwałą tendecją? Dużo będzie zależało od pogody i temperatury w Europie oraz od cen gazu" - uważa Sobiesław Kozłowski z Noble Securities.
"Kluczowe dla spółki będą w najbliższym czasie zarówno ceny gazu w Europie, jak i sytuacja na globalnym rynku nawozowym. Mimo pewnych spadków cen nawozów na rynkach międzynarodowych w ostatnich miesiącach, w Polsce sezon na razie zapowiada się dobrze" - dodał Dominik Niszcz z Raiffeisen Centrobank.
Na początku listopada przedstawiciele Grupy Azoty mówili, że oczekują w czwartym kwartale spadku cen gazu, spółka stara się też wykorzystywać spadki cen praw do emisji CO2 do dodatkowych zakupów.
Spółka informowała też, że w ciągu dziewięciu miesięcy 2018 roku wynik EBITDA grupy został obniżony o 350 mln zł w stosunku do tego samego okresu 2017 roku z powodu wyższych cen gazu. Ujemny wpływ wyższych cen CO2 na EBITDA po 9 miesiącach wynosił 50 mln zł. Wyższe ceny węgla kamiennego obniżyły wynik EBITDA o 50 mln zł, a ceny energii elektrycznej o 24 mln zł. Niekorzystnie wpływały też warunki pogodowe w pierwszym kwartale oraz wysokie stany magazynowe jako czynniki kształtujące ceny nawozów.
Oprócz cen gazu, które w zgodnej opinii pytanych przez PAP Biznes analityków są kluczowym czynnikiem dla wyceny spółki, inwestorzy powinni zwracać uwagę na marże w segmentach tworzyw, chemii i nawozów.
"Istotne będzie, czy spółka odbuduje marże w segmentach tworzyw oraz chemii, gdzie wyniki trzeciego kwartału zaskoczyły negatywnie" - powiedział Dominik Niszcz.
"Obecne poziomy cen nawozów – przy oczekiwanej dobrej sytuacji popytowo-podażowej – nie uzasadniają większej przeceny w ślad za cenami gazu. Liczymy na poprawę wyników Grupy Azoty w nawozach rdr zarówno w czwartym kwartale 2018 roku, jak i w pierwszym kwartale 2019 roku" - dodał Michał Kozak.
W opinii analityka Trigon DM, istotne mogą być też potencjalne zmiany w zarządzie Grupy Azoty. Spekulacje na ten temat pojawiły się wraz ze zwołaniem na 25 lutego walnego zgromadzenia spółki z punktem dotyczącym zmian w radzie nadzorczej. Wniosek w tej sprawie złożył Skarb Państwa.
O dobrych perspektywach dla Grupy Azoty jest przekonany analityk Erste Group Emil Popławski. Wznowił on w czwartek wydawanie rekomendacji dla spółki od zalecenia "kupuj" i wyznaczenia ceny docelowej akcji na 47 zł, co oznacza potencjał wzrostu o 10 proc.
Z danych agencji Bloomberg wynika, że średnia cena docelowa akcji Grupy Azoty wzrosła w ciągu ostatnich trzech miesięcy o 3,7 proc. i wynosi obecnie 34,4 zł (przedział między 24,20 zł a 71,30 zł). Spółka miała do tej pory jedną rekomendację "kupuj", pięć "trzymaj" i dwie "sprzedaj".
Po dziewięciu miesiącach 2018 roku Grupa Azoty miała 7,2 mld zł przychodów (wzrost rdr o 2 proc.), 580 mln zł EBITDA (spadek rdr z 994 mln zł) oraz 59 mln zł zysku netto (mniej o 98 proc. rok do roku). W samym trzecim kwartale przychody grupy sięgnęły 2,33 mld zł, EBITDA wyniosła 44 mln zł, a strata netto 117 mln zł.
Grupa Azoty obniżyła w listopadzie plan inwestycyjny na 2018 rok do 1,1 mld zł z 1,6 mld zł zakładanych wcześniej z powodu pogorszenia wyników w trzecim kwartale. Po trzech kwartałach 2018 roku nakłady inwestycyjne Grupy Azoty wyniosły 771 mln zł.
Piotr Rożek (PAP Biznes)