(PAP) Unibep w 2014 r. zwiększył zysk o około 27 proc., a przychody przekroczyły 1 mld zł. Około 1/3 ubiegłorocznego zysku może trafić na dywidendę. Portfel na 2015 r. przekracza już 1 mld zł, a grupa pracuje nad nowymi kontraktami. Unibep spodziewa się, że w 2015 r. przychody i EBITDA mogą wzrosnąć o około 18 proc.
"Szacujemy, że 2014 r. przychody grupy mogły przekroczyć 1 mld zł, a w tym roku możliwy jest 18-19 proc. wzrost. Zysk w minionym roku mógł się zwiększyć o około 27 proc. i w tym roku zakładamy dalszy wzrost zysku. EBITDA w tym roku może wzrosnąć o około 18 proc." - powiedział na spotkaniu z dziennikarzami Sławomir Kiszycki, wiceprezes i dyrektor finansowy Unibepu.
Z zysku Unibepu za 2013 roku na dywidendę trafiło 4,21 mln zł, czyli 0,12 zł na jedną akcję. Dywidenda za 2014 r. powinna być wyższa.
"Chcemy być spółką dywidendową. Stać nas na to, aby za 2014 r. wypłacić 1/3 zysku" - powiedział przewodniczący rady nadzorczej Jan Mikołuszko.
Dodał, że na koniec 2014 r. jak i obecnie spółka dysponowała gotówką netto.
Prezes spółki Leszek Gołąbiecki poinformował, że portfel grupy Unibepu na 2015 r. ma wartość ponad 1 mld zł w tym 646,8 mln zł w generalnym wykonawstwie w kraju, 181,8 w generalnym wykonawstwie na rynkach eksportowych, 62,6 mln zł w drogach, 80,4 mln zł w produkcji i 100 mln zł w segmencie deweloperskim. Portfel na 2017 r. ma wartość blisko 663 mln zł i w całości dotyczy segmentu deweloperskiego.
Przedstawiciele Unibepu poinformowali, że grupa obecnie pracuje nad pozyskaniem zamówień o wartości ponad 1,5 mld zł w generalnym wykonawstwie w kraju. Spółka została wybrana przez inwestora do budowy galerii handlowej w Warszawie i czeka na podpisanie umowy. Wartość ofert to około 380 mln zł.
Unibep pracuje też nad pozyskaniem kontraktów za ponad 360 mln zł w generalnym wykonawstwie na rynkach eksportowych.
Mikołuszko poinformował, że kontrakt spółki na budowę kompleksu biurowo-apartamentowego w rosyjskim Tiumeniu jest realizowany zgodnie z planem i nadal będzie realizowany. Spółka nadal pozostanie na rynku rosyjskim i białoruskim, a także rozgląda się za kolejnymi.
"W 2015 r. rynki wschodnie nie będą obiecujące, ale w perspektywie pięciu lat jak najbardziej tak" - powiedział Mikołuszko.
Wśród segmentów, w których Unibep chce mocniej zaistnieć jest m.in. budowa dróg. Spółka w konsorcjum z Bilfinger Infrastructure złożyła wnioski w trzech prekwalifikacjach w przetargach GDDKiA, jak również negocjuje prace podwykonawcze ze zwycięzcą jednego przetargu na S8.
W ocenie przedstawicieli Unibepu rok 2016 i 2017 r. będzie bardzo obiecujący dla spółki deweloperskiej - Unidevelopment w związku z duża liczbą projektów deweloperskich w realizacji i w przygotowaniu. Plan na 2015 r. zakłada sprzedaż ponad 380 mieszkań.
Mikołuszko poinformował, że Unidevelopment nadal może się finansować emisjami obligacji i obecnie plany giełdowe tej spółki są "odłożone na półkę".
Mikołuszko powiedział, że w 2015 r. zarząd spółki powinien rozpocząć prace nad nową strategią.
"W najbliższym czasie pojawią się w Polsce pieniądze na inwestycje i chcemy to wykorzystać. Długoterminowy cel jest taki, aby przygotować spółkę na czas, kiedy tych pieniędzy będzie mniej. Chcemy m.in. mocniej popracować nad segmentem inżynieryjnym" - powiedział.
"Chcielibyśmy tez popracować nad wyceną, aby to jak jesteśmy wyceniani na GPW się poprawiło. Nasza obecna kapitalizacja to około 300 mln zł. Stać nas na to, aby w ciągu 2-3 lat dojść do 0,5 mld zł. Długoterminowo nie planujemy żadnych zmian w strukturze akcjonariatu" - powiedział.
Poinformował też, że obecnie spółka nie ma w planach i nie myśli o emisji akcji.