(PAP) Serinus (WA:SENP.WA) Energy pozyskał nowy kredyt o wartości 10 mln euro z EBOiR - poinformowała spółka w komunikacie. Pieniądze trafią na projekty rumuńskie. Dług spółki jednak się nie zmieni, bo ograniczona jednocześnie zostanie transza kredytu dla Tunezji. Środki zostaną wykorzystane do końca marca.
"Środki wykorzystane zostaną do sfinansowania programu nakładów inwestycyjnych spółki na koncesji Satu Mare, zlokalizowanej w północno-zachodniej Rumunii" - napisano w raporcie.
"Ustalono również zmianę kwoty drugiej transzy kredytu dla Tunezji, z 20 mln USD na 8,72 mln USD, dzięki czemu ustanowienie kredytu dla Rumunii nie przyniesie żadnej zmiany w łącznej kwocie zadłużenia spółki" - podał Serinus.
Program nakładów inwestycyjnych w Rumunii, na który przeznaczone zostaną środki z kredytu, obejmuje prace wiertnicze, uzbrajanie i testowanie odwiertów Moftinu-1001 oraz Moftinu-1002bis. Wraz z przeprowadzonym w ostatnim kwartale 2014 r. na obszarze Santau programem badań sejsmicznych 3D, stanowi wypełnienie minimalnych zobowiązań drugiego etapu prac na koncesji Satu Mare.
Jeśli odwierty okażą się produkcyjne, a jak ocenił w rozmowie z PAP Jakub Korczak, wiceprezes spółki, "nadzieje są spore", to Serinus przymierzy się do rozpoczęcia wydobycia.
"Ceny gazu w Rumunii w 75 proc. są rynkowe, a tylko dla odbiorców indywidualnych dotowane. Mamy tam korzystne opodatkowanie" - poinformował Korczak.
W marcu powinno już być wiadomo, czy rumuńskie odwierty Serinusa są komercyjne.
"Do końca przyszłego miesiąca wydamy kwotę 10 mln euro, jaką pozyskaliśmy od EBOiR. Tyle zapłacimy za prace już wykonane oraz za testowanie odwiertów" - poinformował PAP wiceprezes spółki.
"Gdybyśmy zdecydowali się na uruchomienie produkcji, musielibyśmy postarać się o dodatkowe finansowanie, ale w takiej sytuacji nie byłoby z tym problemu" - dodał.
Ewentualne rozpoczęcie produkcji byłoby możliwe w najlepszym wypadku w ciągu 10-12 miesięcy. Tyle czasu zajęłoby bowiem przygotowanie odpowiedniej infrastruktury. Spółka musiałaby zbudować gazociąg do istniejącej przepompowni.
"Gdybyśmy zdecydowali się na postawienie własnej przepompowni, prace potrwałyby dłużej i powinny zająć ok. 18 miesięcy" - szacuje Korczak.
W ramach umowy uzgodniono także dodatkowe warunki wcześniejszej spłaty kredytu, bez dodatkowych opłat, w przypadku możliwości transferu środków pieniężnych z Ukrainy lub z nadwyżki środków pieniężnych wypracowanych w Tunezji.
Satu Mare to blok poszukiwawczy o powierzchni 3.095,85 km kw. Właścicielem 60 proc. bloku i jego operatorem jest Winstar Satu Mare SRL, spółka zależna Serinusa.
Aktywa Serinusa znajdują się w Tunezji (ropa), w Rumunii (gaz) i na Ukrainie (gaz).
Jak tłumaczyli wcześniej przedstawiciele spółki, ograniczenie wydatków na Tunezję wynika z niskich cen ropy.