(PAP) Ceny miedzi na giełdzie metali w Londynie spadają w reakcji na oczekiwania umocnienia się dolara USA, w którym wyceniane są metale przemysłowe. Miedź na LME w dostawach trzymiesięcznych jest wyceniana po 4.781,00 USD za tonę, po zniżce notowań o 0,5 proc.
Inwestorzy zastanawiają się nad możliwym kończeniem stymulowania gospodarek przez banki centralne na świecie, a to wsparłoby kurs dolara USA.
Szanse na podwyżkę stóp procentowych w USA wzrosły po komentarzach przedstawicieli Fed.
We wtorek Jefferey Lacker, nie posiadający w tym roku głosu w Federalnym Komitecie Otwartego Rynku (FOMC), zaapelował o "wyprzedzającą" podwyżkę stóp w USA.
W poniedziałek z kolei Loretta Mester, głosująca członkini FOMC powiedziała, że przesłanki za podwyżką stóp procentowych w Stanach podczas listopadowego posiedzenia Fed są "przekonujące".
Europejski Bank Centralny też przygotowuje się do ograniczania skupu aktywów i wygaszania luzowania polityki monetarnej. Agencja Bloomberg podała, że skup obligacji może być zmniejszany stopniowo - o 10 mld euro miesięcznie.
"Rynek jest trochę +roztrzęsiony+ perspektywami wychodzenia banków centralnych z dodawania bodźców gospodarkom" - mówi Ric Spooner, główny analityk rynku w CMC Markets w Sydney.
"Na rynkach metali są obawy o wpływ mocnego dolara na ceny" - dodaje.
W środę z tego powodu mocno tanieją akcje spółek wydobywczych. Rio Tinto (LON:RIO) zalicza zniżkę o 2,2 proc.