(PAP) Polityczna niepewność, związana z wydarzeniami na Ukrainie i w Iraku osłabia notowania złotego oraz krajowy rynek długu. Po weekendzie nadal kluczowe będą nastroje globalne, które mogą przyczynić się do dalszego spadku wartości polskiej waluty i obligacji.
"Przyszły tydzień powinien wyglądać na rynkach podobnie jak zamknięcie tego tygodnia. Będziemy patrzeć na dalszy rozwój sytuacji na +frontach+, na to co się dalej będzie działo na wschodzie Europy oraz w Iraku" - powiedział PAP Marek Cherubin, diler walutowy z banku BPH.
Lotnictwo USA zbombardowało w piątek w Iraku stanowiska artyleryjskie dżihadystów z Państwa Islamskiego. Prezydent Obama zezwolił na prowadzenie w Iraku ataków z powietrza w czwartek, gdy rebelianci z Państwa Islamskiego posuwali się w kierunku Irbilu, w północno-wschodnim Iraku, gdzie stacjonują amerykańscy instruktorzy wojskowi.
"Nie widać przesłanek do umocnienia złotego. Raczej będziemy na poziomach z dzisiaj. Można więc oczekiwać, że w poniedziałek kurs euro-złoty będzie się poruszał w okolicach poziomu 4,20" - dodał.
Cherubin dodał, że obecnie sytuacją na rynku kierują przede wszystkim nastroje inwestorów, a nie dane czy komentarze makroekonomiczne.
"Dziś złoty zaczął sesję od osłabienia. Potem lekko to odrobił, aż doszedł do poziomu 4,20/EUR. Koniec sesji to natomiast korekta osłabiająca" - powiedział.
"Oprócz nastrojów związanych z wydarzeniami politycznymi na świecie na rynek oddziaływał też fakt końca tygodnia. Inwestorzy część pozycji zamykali, na wypadek nieprzewidywalnych zdarzeń w weekend" - dodał Cherubin.
NA DŁUGU NADAL PRZEWAŻAJĄ SPRZEDAJĄCY
W ocenie Mateusza Milewskiego, dilera SPW z Banku Millennium, nadal na rynku obligacji przewagę będą mieli inwestorzy wyprzedający papiery.
"Na rynku utrzymują się pesymistyczne nastroje w związku z niepewną sytuacją na Ukrainie. Do tego doszła teraz groźba działań zbrojnych USA w Iraku. To sprawia, że w najbliższym czasie raczej należy spodziewać się wyprzedaży na rynku. W przyszłym tygodniu zapewne ceny papierów dojdą do lokalnych minimów" - powiedział PAP Milewski.
"Tracą przede wszystkim papiery 10-letnie. Krótkie obligacje nieco wspierają dane makro i oczekiwania na obniżkę stóp. Można więc oczekiwać wystromienia krzywej" - dodał.
W jego ocenie, wypowiedź prezydenta USA Baracka Obamy była jedną z przyczyn osłabienia na rynku w piątek.
"Otwarcie było słabe, rynek zszedł w cenach. To efekt wypowiedzi Obamy o interwencji w Iraku. Była presja na wyprzedawanie aktywów" - powiedział.
piątek | piątek | czwartek | |
15.55 | 9.05 | 16.05 | |
EUR/PLN | 4,2089 | 4,2195 | 4,1960 |
USD/PLN | 3,1424 | 3,1508 | 3,1453 |
EUR/USD | 1,3395 | 1,3392 | 1,3341 |
OK0716 | 2,38 | 2,40 | 2,36 |
PS0719 | 2,92 | 2,95 | 2,90 |
DS0725 | 3,54 | 3,59 | 3,49 |