(PAP) Czwartkowa sesja na Wall Street zakończyła się niedużymi zmianami głównych indeksów. W centrum uwagi rynków znalazł się odczyt amerykańskiego PKB za pierwszy kwartał 2014 roku, który okazał się słabszy od oczekiwań.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,39 proc., do 16.698,74 pkt.
S&P 500 zwyżkował o 0,54 proc. i wyniósł 1.920,03 pkt.
Nasdaq Comp. wzrósł o 0,54 proc., do 4.247,95 pkt.
„Nie trzeba przejmować się odczytem PKB za pierwszy kwartał, generalnie obserwowany obecnie trend wskazuje na postępującą poprawę w gospodarce” – ocenił Sam Turner, zarządzający Riverfront Investment Group.
„W ostatnich dwóch miesiącach na wartości traciły akcje małych spółek oraz spółek cyklicznych. Wydaje się jednak, że teraz są one już wyprzedane i obserwujemy odbicie w tych segmentach rynku” – dodał.
W czwartek Departament Handlu w drugim wyliczeniu podał, że Produkt Krajowy Brutto USA spadł w I kwartale 2014 roku o 1,0 proc. w ujęciu zanualizowanym kdk. Analitycy spodziewali się spadku PKB o 0,5 proc. w ujęciu zanualizowanym kdk. Pierwszy odczyt mówił o wzroście PKB w I kw. o 0,1 proc.
„Spadek PKB w pierwszym kwartale był oczywiście konsekwencją wyjątkowo surowej zimy. Dane, jakie napływają w ostatnim czasie wskazują na to, że zobaczymy wyraźne odbicie w drugim kwartale. Oczekujemy, że wzrost w drugim kwartale wyniesie blisko 3,5 proc.” - ocenił Paul Ashworth, ekonomista Capital Economics.
„Inwestorzy, którzy obawiają się recesji powinni pamiętać, że liczba nowych miejsc pracy stworzonych w amerykańskiej gospodarce w kwietniu wzrosła o prawie 300 tys., natomiast liczba bezrobotnych w ubiegłym tygodniu spadła do 300 tys.” – napisał Ashworth w komentarzu.
Departament Pracy podał, że liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA spadła o 27 tys. wobec poprzedniego tygodnia i wyniosła 300 tys. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 318 tys.
Liczba umów na sprzedaż domów, podpisanych w kwietniu przez Amerykanów wzrosła miesiąc do miesiąca o 0,4 proc. - wynika z danych Krajowego Stowarzyszenia Pośredników w Handlu Nieruchomościami (National Association of Realtors). Analitycy z Wall Street spodziewali się, że liczba umów na sprzedaż domów wzrośnie o 1,0 proc. miesiąc do miesiąca.
„Sytuacja na rynku nieruchomość poprawia się. W nadchodzącym czasie rynek nieruchomości nie będzie stanowił czynnika ograniczającego tempo wzrostu gospodarczego, a raczej będzie je wspierał” – ocenił Patrick Newport, ekonomista IHS Global Insight.
Ze spółek w trakcie czwartkowej sesji mocno zyskiwały w akcje Hillshire Brands po tym jak firma Tyson Foods złożyła ofertę nabycia producenta wyrobów mięsnych.
W górę szedł kurs akcji firmy Abercombe&Fitch po lepszych od oczekiwań wynikach. Firma w I kw. zanotowała 0,170 USD straty na akcję podczas gdy analitycy oczekiwali 0,189 USD straty na akcję.
Traciły na wartości akcje Costco Wholesale, po tym jak firma podała wyniki kwartalne, które okazały się słabsze od oczekiwań rynku