(PAP) Deflacja nie wpływa negatywnie na popyt konsumpcyjny w krótkim okresie - ocenia NBP w raporcie.
"Dodatkowo, utrzymujący się ujemny poziom inflacji CPI, wydaje się nie wpływać negatywnie na popyt konsumpcyjny w krótkim okresie. W szczególności, obecnie nie obserwuje się niepokojących sygnałów z gospodarki realnej, zarówno z sektora przedsiębiorstw, sektora gospodarstw domowych, jak i z rynku pracy, które wskazywałyby na zagrożenia dla poziomu aktywności gospodarczej związane z utrzymującą się deflacją, w tym przede wszystkim groźbę spirali deflacyjnej" - napisano w raporcie.
"W przypadku decyzji konsumpcyjnych gospodarstw domowych objawiałaby się ona odkładaniem bieżących zakupów (głównie niektórych produktów trwałego użytku) ze względu na oczekiwany niższy poziom cen w przyszłości, co przy danych dochodach do dyspozycji prowadziłoby do wzrostu oszczędności. Bieżące dane wskazują jednak, że taka sytuacja nie miała miejsca. Relatywnie wysokiej dynamice dochodów towarzyszyła bowiem stabilna dynamika spożycia, co prawda spożycie dóbr trwałych zmniejsza się w ujęciu rocznym, ale spadek ten zaczął się nieco wcześniej niż okres ujemnych wskaźników CPI, co w połączeniu z wciąż niewielką stopą oszczędności dobrowolnych oznacza, że gospodarstwa domowe przeznaczały większość bieżącego dochodu na konsumpcję" - dodano.
Autorzy raportu oceniają, że zarówno odczyty sprzedaży, jak i wskaźniki ufności konsumenckiej, wskazują na utrzymanie się obecnego poziomu dynamiki spożycia prywatnego lub jej wzrostu w I połowie 2015 r.