(PAP) Dane nie potwierdzają, że cudzoziemcy znacząco poprawiają kondycję finansową sektora ubezpieczeń społecznych - wynika z wypowiedzi prezes ZUS Gertrudy Uścińskiej.
"Trzeba odnieść się do głosów, które pojawiają się w przestrzeni publicznej, że udział (...) składkowo-podatkowy (cudzoziemców - PAP) przyczynia się do kondycji finansowej ubezpieczeń społecznych. Trzeba do tego podchodzić rozważnie i odpowiedzialnie" - powiedziała Uścińska we wtorek na konferencji w Warszawie.
"W 2018 r. przypis składek na numer rachunku składkowego wyniósł prawie 260 mld zł. To dotyczy FUS, NFZ i innych funduszy (...). Przypis składek od cudzoziemców na ubezpieczenia emerytalne i rentowe za 2018 r. wynosił jedynie 2,6 proc., czyli 4,3 mld zł, a w przypadku składki na ubezpieczenie chorobowe 2,3 proc., czyli 0,3 mld zł. To nie są kwoty znaczące" - dodała.
Prezes ZUS wskazała, że przeciętna miesięczna podstawa wymiaru składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe cudzoziemców jest o ok. 20 proc. niższa niż dla ogółu ubezpieczonych, a średnia liczba miesięcy, za które składki cudzoziemców są odprowadzane, jest niższa od średniej dla ogółu (w latach 2017-18: 6 miesięcy vs 10 miesięcy).
"Zobowiązania do wypłaty świadczeń w przyszłości z tytułu składek nie będą tak obciążały systemu ubezpieczeń, jak czasami jest podawane, z pominięciem wspomnianych danych statystycznych" - dodała.
Uścińska oceniła jako "nierealną" perspektywę zatrzymania wzrostu współczynnika obciążenia demograficznego, obrazującego liczbę osób w wieku poprodukcyjnym przypadającą na liczbę osób w wieku produkcyjnym (obecnie 34).
"Aby współczynnik obciążenia demograficznego pozostał na obecnym poziomie, w kilku najbliższych latach liczba cudzoziemców w wieku produkcyjnym musiałaby corocznie przyrastać o 700-900 tys. Jest to więcej niż liczba cudzoziemców zgłoszonych obecnie do ubezpieczeń: emerytalnego i rentowych. (...) Aby zatrzymać wzrost współczynnika obciążenia demograficznego na obecnym poziomie, w 2028 r. co piąta osoba w wieku produkcyjnym musiałaby być cudzoziemcem. Wydaje się, że jest to nierealne" - napisała Uścińska w prezentacji.
Na koniec kwietnia 2019 r. zanotowano 610,1 tys. cudzoziemców zgłoszonych do ubezpieczeń społecznych, z czego 453,4 tys. (74 proc.) stanowili Ukraińcy. (PAP Biznes)