(PAP) Kontrakty na amerykańskie indeksy spadają w ślad za cenami ropy. Inwestorzy oceniają czy mocne wzrosty z początku tygodnia były uzasadnione oraz analizują wpływ podniesienia stóp przez Fed na światowe rynki.
Kontrakty na S&P 500 spadają o 0,31 proc. do 2.018,5 pkt.
Dow Jones Industrial Average futures idą w dół o 0,39 proc. do 17.289 pkt.
Nasdaq-100 futures zyskują 0,01 proc. do 4.569 pkt.
"Fed podniósł stopy, świat się nie skończył. Uwaga rynków wraca do tych wszystkich spraw, które martwią w kontekście perspektyw na 2016 r." - uważa Ross Yarrow z Robert W. Baird & Co. w Londynie.
"Nie ma wielu powodów, by inwestować duże pieniądze przed końcem roku" - dodał.
Cena kontraktu na WTI spadła w środę o blisko 5 proc., po danych o wzroście zapasów ropy w USA do najwyższego poziomu notowanego w tej porze roku od 1930 r. Baryłka WTI taniała w kolejnych dniach, by w czwartek spaść do ok. 34,5 dolara.
Rezerwa Federalna podwyższyła w środę główną stopę procentową funduszy federalnych do 0,25-0,50 proc. z 0,0-0,25 proc. Fed ocenił, że warunki gospodarcze uzasadniają tylko stopniowe podnoszenie stóp procentowych. Ścieżka wzrostu stóp będzie zależna od danych gospodarczych.
Na dwa tygodnie przed końcem IV kwartału analitycy szacują, że zyski spółek z indeksu S&P 500 spadły o 5,8 proc., po tym jak w III kwartale zmniejszyły się o 3,8 proc.
W USA o 15.45 zostanie podany wskaźnik PMI w usługach w grudniu.