(PAP) Spółka Scope Fluidics zakłada, że w połowie 2020 r. skomercjalizuje pierwszy z dwóch systemów diagnostycznych, nad którymi pracuje. Komercjalizacja drugiego możliwa jest dwa lata później. Następnie sprzeda spółki celowe, a pozyskane środki przeznaczy na dywidendę i kolejne projekty - poinformowali przedstawiciele spółki.
Scope Fluidics zadebiutowała w środę na rynku NewConnect. Firma jest inkubatorem start-upów technologicznych. Koncentruje się na diagnostyce i ochronie zdrowia.
Z przeprowadzonej w tym roku emisji 900 tys. akcji pozyskała 16 mln zł.
"Środki te przeznaczymy na wprowadzenie na rynek dwóch systemów diagnostycznych. Jeden, PCR One, ma za zadanie w rekordowo krótkim czasie wykryć zakażenie i wskazać bakterię za nie odpowiedzialną, a drugi, Bacteriomic, dostarczyć pełną informację, w jaki sposób skutecznie zwalczyć zakażenie terapią antybiotykową" - powiedział prezes spółki Piotr Garstecki.
"Mamy nadzieję za kilka lat zobaczyć te systemy w szpitalach" - dodał.
Szymon Ruta, członek zarządu, poinformował, że z pozyskanej kwoty 16 mln zł 10 mln zł trafi na rozwój systemu PCR One, 5 mln zł na system Bacteromic i 1 mln zł na poszerzenie portfela projektów.
"W połowie 2020 r. mamy nadzieję zakończyć prace nad systemem PCR One" - zapowiedział Ruta.
Do tego czasu spółka zaplanowała wydatki rzędu 23 mln zł. Na kwotę tę, poza środkami z emisji, składają się fundusze unijne.
Spółki celowe po zakończeniu projektów będą sprzedawane inwestorom.
"Ponad połowę pozyskanych środków planujemy przeznaczać na dywidendę. Pozostała kwota pozostanie w spółce i pozwoli na samodzielny rozwój i komercjalizację kolejnych produktów czy projektów w zakresie ochrony zdrowia" - powiedział Ruta.
Prezes spółki poinformował PAP Biznes, że planowana do wydania kwota 23 mln zł nie wystarczy, by skomercjalizować drugi z systemów, Bacteromic.
"Będziemy w przyszłości poszukiwali dodatkowego finansowania" - powiedział prezes.
Pytany, czy w grę może wchodzić kolejna emisja akcji, odpowiedział: "Za wcześnie, by o tym mówić".
Komercjalizacja systemu Bacteromic planowana jest na 2022 rok.
Scope Fluidics w pierwszym etapie planuje wprowadzenie kompletnych już systemów na rynek polski i europejski.
"Liczymy, że potem będziemy już mogli sprzedać spółkę celową realizującą projekt, czy podpisać umowę partnerską z jakimś dużym globalnym dystrybutorem systemów diagnostycznych" - powiedział prezes.
Dodał, że zakładana jest sprzedaż tych spółek w całości.
Pytany o wielkość potencjalnych transakcji, odpowiedział: "Możemy się odnosić jedynie do benchmarków na rynku światowym. One są bardzo wysokie; systemy konkurencyjne do PCR One, ale gorsze, wolniejsze albo oferujące mniej kompleksową informację, w ostatnich latach były przejmowane za kwoty rządu 450 mln USD. Prognozować, czy to będzie mniej, czy więcej, jest trudno. Bazujemy na tym, że mamy lepszy system".
Prezes ocenił, że konkurencja w obszarze systemów diagnostycznych nie jest zbyt liczna. Szacuje, że na świeci jest około 10 tego typu systemów wykrywania zakażeń.
Spółka ma już pomysły na kolejne projekty z dziedziny ochrony zdrowia, ale prezes nie chce, na razie, ujawniać szczegółów.
Jednym z akcjonariuszy spółki jest Instytut Chemii Fizycznej PAN. Początkowo, jak poinformował prezes Piotr Garstecki, Instytut miał 10 proc. akcji firmy, ale po emisji akcji jego udział spadł do 4,5 proc. (PAP Biznes)