Rosja: Jak w końcu zalegalizujemy bitcoina, to będziemy go kontrolować

Opublikowano 29.06.2023, 00:31
Rosja: Jak w końcu zalegalizujemy bitcoina, to będziemy go kontrolować
BTC/USD
-

BitHub.pl - Przewodniczący komisji rynków finansowych Dumy wydusił z siebie, że Rosja zalegalizuje bitcoina. I obejmie go czułą kontrolą – jakoby w odpowiedzi na apele użytkowników. I wszystko będzie dobrze, a rynek krypto dzięki owej kontroli będzie się rozwijał. Czy tam aby wszyscy zdrowi?

Cechą często spotykaną u polityków – zwłaszcza tych mniej skażonych wiedzą – jest nie tylko uderzająca doza arogancji, ale także brak świadomości obciachu, jakiego źródłem jest ich bufonada. Zupełnie jakby oczekiwali, że ich kretyńskie zapewnienia o tym, jak jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej – jeśli tylko, obywatele, zapłacicie jeszcze trochę więcej, albo pochylicie głowy jeszcze trochę niżej – były w stanie kogokolwiek przekonać.

Najnowszy przypadek: Anatolij Aksakow, przewodniczący komisji rynków finansowych rosyjskiej Dumy. Być może nazywanie go politykiem jest nadużyciem – w końcu polityk to ktoś zajmujący się zawodowo zabiegami o władzę, tymczasem członkowie rosyjskiej dumy, ciała stuprocentowo fasadowego, są wyłącznie wykonawcami poleceń, którym w ramach wynagrodzenia pozwala się na różne sposoby kraść. Z pewnością pan Aksakow dotrzymuje standardów właściwych politykom pod względem bucowatości.

Imć przewodniczący pokazał się bowiem medialnie i podzielił oświeconą opinią dotyczącą bitcoina. Stwierdził łaskawie, że owszem, bitcoin ma w Rosji przyszłość – ale wyłącznie pod „ścisłą” (czyt. zamordystyczną) kontrolą państwa. Takie bowiem są oczekiwania i nadzieje użytkowników, i właśnie taka kontrola pozwoli rynkowi kryptowalut rozkwitać, jednocześnie unikając nieprawidłowości. Poważnie tak stwierdził.

Pomijając wyczuwalnego ducha czekistowskiej pogardy dla wszystkiego, co prywatne, warto zanalizować bliżej tok myślenia (jeśli można to tak określić) pana Aksakowa. Poziom piramidalnego absurdu, jaki cechuje całość tej wypowiedzi, grozi bowiem niedocenieniem głębi jej debilizmu (niezależnie, czy jest ona na serio, czy nie), jeśli potraktować ją pobieżnie.

But wciśnięty w twarz ludzkości – na zawsze!

Już samym mówieniem o oczekiwaniach społeczności użytkowników krypto – w sytuacji, w której krypto pozostaje formalnie nielegalne (pozostaje? ale jeśli by nie pozostawało, to nie mówiłby o jego legalizacji, nieprawdaż?) – szanowny przewodniczący mimowolnie przyznaje, że rosyjski kapitan państwo ma za krótkie rączki, by swoje mokre sny o zakazie krypto wymusić.

Oczywiście wspominanie o tym, że to sama społeczność pragnie kontroli państwa nad strefą – gdy powszechnie wiadome jest, że użytkownicy krypto decydują się na nie własnie z uwagi na brak kontroli i niepodatność na wpływ takich ludzi jak Aksakow – jest tak skretyniałe i niedorzeczne, że nie wymaga komentarza. Warte jest go natomiast pytanie o to, gdzie jaśniepan przewodniczący usłyszał tę tezę, skoro największą zaletą krypto jest jego anonimowość? Naprawdę chce zasugerować, że ktoś mu się przedstawił i przyznał, że ma (cały czas nielegalne) krypto, i marzy o tym, by państwo wzięło go na smycz?

Zobacz też: Zgromadzenie FATF jęczy, że kryptowaluty na całym świecie za mało inwigilowane

Co więcej, z pewnością wszyscy uwierzą zamordyzm rosyjskiej władzuni wyeliminuje „nadużycia” na rynku krypto – zupełnie jakby właśnie owa władzunia nie była źródłem największych i najgorszych nieprawidłowości i wszystkiego co w Rosji najgorsze.

Stwierdzenie o dobroczynnym wpływie kontroli państwa na rozwój krypto można by skwitować rechotem, gdyby nie ponura świadomość, że polityczno-urzędnicze wykwity geniuszu w rodzaju Aksakowa czasem naprawdę w to wierzą – zupełnie jakby nigdy nikt nie poinformował go, że bitcoin powstał właśnie po to, by uniknąć wpływu państwa (któregokolwiek), i rozwija się wbrew niemu, a nie dzięki.

No ale pan Aksakow ewidentnie o tym nie wie, bo jest przekonany, że jak tylko Rosja zalegalizuje bitcoina – co ma nastąpić na jesieni – to obejmie go ścisłą kontrolą, i wszystko będzie cacy.

Cóż, Kijów też zdobyli w trzy dni, prawda?

Może Cię zainteresować:

Pół setki chińczyków pół świata od Chin aresztowanych za kopanie krypto
Artykuł Rosja: Jak w końcu zalegalizujemy bitcoina, to będziemy go kontrolować pochodzi z serwisu BitHub.pl.

Ten artykuł został pierwotnie opublikowany przez BitHub.pl

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.