CrypS.pl - Rok 2024 zbliża się do końca i zdecydowanie możemy uznać go za bardzo udany okres dla ekosystemu Bitcoina. Co przyniesie więc kolejny rok i czy inwestorzy cyfrowego złota również będą mogli cieszyć się realizacją zysków? Analitycy prognozują, że następne 12 miesięcy przyniesie kolejne wzrosty na wykresie cenowym największej z kryptowalut i to mimo kilku paradoksalnych zjawisk na globalnych rynkach.
- Listopad okazał się jednym z lepszych miesięcy w historii bitcoina. W jego trakcie cyfrowe złoto odnotowało znacznie lepsze wyniki niż inne topowe rynki, jak chociażby ropa czy S&P500.
- Początek grudnia przyniósł natomiast przekroczenie długo wyczekiwanej bariery 100 tys. dolarów za jednego bitcoina. Analitycy twierdzą, że to nie koniec rajdu cenowego tego aktywa.
- Większość wskaźników wskazuje na to, że hossa na BTC będzie trwała jeszcze do końca 2025 roku.
Kiedy bitcoin przestanie rosnąć? Analitycy wskazują na te wskaźniki
W tym roku wydarzyło się wiele rzeczy dot. ekosystemu Bitcoina, które wcale nie były 100-procentowym “pewniakiem”.W drugim tygodniu stycznia po wielu latach starań zatwierdzono oraz uruchomiono w USA fundusze giełdowe (ETF-y) dla rynku spot BTC, które okazały się ogromnym sukcesem.
Przed weekendem informowaliśmy, że łączna liczba bitcoinów kupionych przez emitentów tego typu instrumentów finansowych z tego kraju przekroczyła poziom znajdujący się na adresie przypisanym do Satoshiego Nakamoto.
Wall Street dosłownie rzuciło się do kupowania króla kryptowalut poprzez ETF-y.
W kwietniu natomiast miejsce miał kolejny, czwarty już, halving bitcoina. I tutaj warto wskazać na bardzo ciekawe zjawisko odbiegające od norm związanych z cyklicznością bitcoina.
Chodzi bowiem o nowe ATH, które cyfrowe złoto wyrysowało na swoim wykresie cenowym jeszcze przed tym wydarzeniem. Już w marcu kurs BTC przebił rekord z poprzedniego cyklu wzrastając do poziomu 73,7 tys. dolarów.
Przeskoczmy już kilka miesięcy dalej, do dnia 5 grudnia, gdy otrzymujemy przebicie poziomu 100 tys. dolarów przez BTC.
Historyczny moment, na który branża czekała od ponad dekady. Wielu analityków twierdziło, że ten jednak może nadejść dopiero w 2025 roku.
Czy wszystko powyższe oznacza, że obecna hossa na bitcoina potrwa krócej i zbliżamy się do końca? A skądże!
Spójrzmy na kolejne dane pokazujące obecną kondycję rynku bitcoina.
Bitcoin świetnie sobie radzi i to mimo słabszej wydajności dostrzeganej w przypadku innych głównych globalnych aktywów.
W ciągu ostatniego miesiąca kurs bitcoina wzrósł o około 50%, podczas gdy ropa odnotowała spadek o 6,3%, indeks S&P500 spadł o 1%, a złoto zaliczyło korektę wynoszącą 1% w skali miesiąca.
Wykres cenowy BTC na giełdzie Binance. Źródło: TradingView
Taka sytuacja stanowi bardzo byczy sygnał dla inwestorów bitcoina, co tylko utwierdza analityków w przekonaniu, że obecna hossa potrwa jeszcze do końca 2025 roku.
Jeżeli zwróci się uwagę na wskaźnik wskazujący na poziom niezrealizowanego zysku/straty netto (NUPL) u długoterminowych HODLerów, to zdecydowanie widać, że rynek znajduje się w “fazie euforii” i oczekuje na dalsze wzrosty.
$BTC is entering the euphoria stageYou have maximum 12 months before the cycle top pic.twitter.com/984OYpbaRH
— Quinten | 048.eth (@QuintenFrancois) December 7, 2024
Quintena François, współzałożyciel WeRate, twierdzi, że mamy przed sobą jeszcze około 12 miesięcy przed nadejściem szczytu cyklu byka.
Przyjrzyjmy się jeszcze innej kwestii. Chodzi dokładnie o stosunek globalnej płynności pieniądza (M2) do osiąganych rekordów wszech czasów przez bitcoina.
Bitcoin osiągnął nowe ATH w obliczu pogarszającej się płynności. Jeśli warunki się pogorszą, rajd, choć euforyczny, może trwać tylko przez ograniczony czas. Jeśli warunki się poprawią, wówczas uzasadnione jest wycofanie, ale wtedy znów ruszamy– napisał James Coutts, główny analityk kryptowalut w Real Vision.
Global M2 appears to be bottoming. This is primarily a function of the pullback in the dollar. pic.twitter.com/15zm0Dfv5x— Jamie Coutts CMT (@Jamie1Coutts) December 5, 2024