(PAP) PKN Orlen (WA:PKN) przeanalizuje pod kątem wskaźników ekonomicznych wszystkie projekty inwestycyjne Energi (WA:ENGP), w tym budowę elektrowni Ostrołęka C - poinformował prezes Orlenu Daniel Obajtek. Nie wykluczył kolejnych akwizycji, poza Lotosem i Energą.
"Będziemy chcieli przeanalizować i zrewidować każdy projekt inwestycyjny grupy Energa pod kątem wskaźników ekonomicznych" - powiedział dziennikarzom Obajtek, pytany o budowę bloku energetycznego Ostrołęka C.
Ze słów Jarosława Dybowskiego, dyrektora wykonawczego Orlenu ds. energetyki, wynika, że mogą być rozważane różne warianty dotyczące projektu Ostrołęka.
PKN Orlen wezwał w czwartek do sprzedaży 100 proc. akcji Energi po 7 zł za akcję. Rozpoczęcie przyjmowania zapisów na akcje nastąpi 31 stycznia 2020 roku, a zakończenie planowane jest na 9 kwietnia 2020.
Ogłoszone wezwanie zawiera warunki zawieszające. PKN Orlen zobowiązuje się nabyć akcje objęte zapisami pod warunkiem, że zapisami w wezwaniu zostanie objęta liczba akcji uprawniających do wykonywania co najmniej 66 proc. ogólnej liczby głosów. Konieczne będzie też uzyskanie zgody organu antymonopolowego na koncentrację. Koncern złożył już w KE roboczą wersję wniosku, inicjując proces uzgadniania jego finalnej wersji.
Prezes Orlenu liczy, że Komisja Europejska wyda zgodę na przejęcie Lotosu (WA:LTSP) i Energi w ciągu trzech miesięcy. Spodziewa się finalizacji przejęcia Energi w kwietniu 2020 r., a Lotosu w II połowie 2020 r.
"Uzyskanie zgody Komisji Europejskiej dla przejęcia Energi będzie dużo prostsze i szybsze niż dla Lotosu, gdyż Energa nie prowadzi działalności poza Polską. Liczymy, że zgoda Komisji na przejęcie Lotosu i Energi będzie mniej więcej w tym samym czasie, czyli w ciągu trzech miesięcy" - powiedział prezes.
Obajtek poinformował, że przejęcie Energi miałoby zostać sfinansowane w większości ze środków własnych Orlenu.
"Mam nadzieję, że główny akcjonariusz (Skarb Państwa - przyp. PAP Biznes) zgodzi się na tę transakcję" - powiedział Obajtek.
Prezes dodał, że w przypadku powodzenia wezwania, zamiarem Orlenu byłoby wycofanie Energi z giełdy, podobnie jak było w przypadku czeskiego Unipetrolu.
Prezes Orlenu nie wykluczył kolejnych akwizycji.
"Mamy parę segmentów. Jeśli się zdecydujemy na jakąkolwiek akwizycję, to w tych obszarach, żeby je wzbogacić. Sektor petrochemiczny rozwijamy przez inwestycje, natomiast w innych segmentach możemy rozważać akwizycje" - powiedział Daniel Obajtek.
PKN Orlen podał, że planowana transakcja przejęcia Energi wpisuje się w obowiązującą strategię, zakładającą budowę silnego multienergetycznego koncernu, w tym dalszy rozwój obszaru energetyki. Segment energetyczny odpowiada obecnie za blisko 15 proc. zysku EBITDA PKN Orlen. Po przejęciu Grupy Energa udział ten zwiększy się do prawie 30 proc.
Orlen podał w prezentacji, że kupując podmiot z sektora energetycznego, wpisuje się w globalne trendy wyznaczane przez największe koncerny paliwowe i rozbudowuje własny obszar energetyki.
Jak podał koncern, przejęcie grupy Energa to zakup podmiotu ze znacznym udziałem portfela OZE i ze stabilnym wynikiem EBITDA. Dzięki transakcji Orlen przejąłby konkurenta z infrastrukturą stacji ładowania samochodów elektrycznych. Przejęcie miałoby też pomóc zoptymalizować portfel energii elektrycznej i wygenerować potencjał do cross-sellingu produktów i usług. (PAP Biznes)