Investing.com -- Widmo inflacji nadal krąży, a konwencjonalna mądrość głosi, że wówczas powinniśmy kupować złoto. Chociaż jak pokazują fakty, nie jest to prawda absolutna.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy złoto odnotowało niewielkie zyski, pomimo pełzającej presji cenowej i obaw, że inflacja w USA w 2021 roku może być najgorsza od 35 lat.
Ci, którzy są tym zaskoczeni lub sfrustrowani, mogą przestudiować historie zwrotów z metalu szlachetnego w ciągu ostatnich 40 lat.
Analiza Morningstar dotycząca zwrotów z inwestycji w złoto w okresach największej inflacji w USA od lat 80. ubiegłego wieku pokazuje ujemną stopę zwrotu dla inwestorów inwestujących wyłącznie w żółty metal.
Towary inne niż złoto - jak również REITS (Real Estate Investment Trusts) oraz TIPS (Treasury Inflation Protected Securities) - osiągały w tych okresach lepsze wyniki niż złoto i bardziej przypominały zabezpieczenie przed inflacją.
W ujęciu rok do roku, benchmarkowe kontrakty terminowe na złoto na nowojorskim Comexie spadły o -1,4%. Cena spot złota, która odzwierciedla bieżący obrót kruszcem, jest o prawie -1% niższa w tym roku.
W porównaniu z tym, CPI, globalnie akceptowany miernik inflacji, wzrósł w maju w Stanach Zjednoczonych o 5% w skali roku.
Indeks cen bazowych wydatków konsumpcyjnych w USA, łagodniejsza miara inflacji używana przez Rezerwę Federalną, wzrósł o 3,6% w roku poprzedzającym kwiecień.
Do czasu wybuchu epidemii wirusa Covid-19 i związanych z nią chronicznych zakłóceń w amerykańskich łańcuchach dostaw, cel Fedu, jakim jest utrzymanie rocznej inflacji na poziomie lub poniżej 2%, w ciągu ostatniej dekady prawie nie był kwestionowany.
Teraz inflacja jest jedynym ryzykiem, które zaprząta głowy inwestorów. Złoto nie spełniło jednak oczekiwań.
"Złoto nie jest idealnym zabezpieczeniem przed inflacją - powiedziała Amy Arnott, strateg portfela inwestycyjnego w Morningstar, w swoim wpisie w CNBC, w którym przeanalizowała zyski z różnych klas aktywów w okresach ponadprzeciętnej inflacji w Stanach Zjednoczonych.
"Nie ma gwarancji, że jeśli nastąpi skok inflacji, złoto również wygeneruje ponadprzeciętne zwroty" - dodała Arnott.
Korelacja złota z inflacją była stosunkowo niska - 0,16 - w ciągu ostatniego półwiecza, powiedział Arnott. Metryka ta pokazuje, jak blisko siebie podążają złoto i inflacja. Korelacja równa 0 oznacza brak związku, podczas gdy korelacja równa 1 oznacza, że poruszają się one zgodnie.
Z badań Arnotta wynika, że inwestorzy inwestujący w złoto w systemie long-only stracili średnio 10% w latach 1980-1984, kiedy to roczna stopa inflacji wynosiła około 6,5%.
Podobnie, złoto przyniosło ujemny zwrot w wysokości 7,6% w latach 1988-1991, czyli w okresie, gdy inflacja wynosiła około 4,6%.
REIT-y przyniosły zwrot w wysokości 11,5%, 20,4% i 9% odpowiednio w latach 1973-79, 1980-84 i 1988-91. Towary inne niż złoto przyniosły w tych samych przedziałach czasowych zyski w wysokości 19,4%, 2,3% i 21%.
W historii współczesnej, najbardziej widoczna passa złota miała miejsce w ciągu pięciu miesięcy ubiegłego roku, kiedy to złoto przeszło od najniższego poziomu prawie 1 477 dolarów w dniu 17 marca do rekordowego poziomu 2 120 dolarów w dniu 7 sierpnia - co stanowi zysk w wysokości 44%.
Jednak jako zabezpieczenie przed inflacją, złoto naprawdę dobrze radziło sobie w latach 1973-1979, kiedy to zyskało 35%, podczas gdy roczna stopa inflacji w tym okresie wynosiła średnio 8,8%.
Moja analiza pokazuje, że spekulanci na złocie, niezależnie od tego, czy są bykami czy niedźwiedziami, mogą znaleźć idealne zagranie na teraz: kupuj w pobliżu $1,850 i sprzedawaj na długo przed $1,900.
Chwiejące się od czwartkowego powrotu do poziomu 1.900 USD, złoto zaczęło zdecydowanie tracić na wartości po piątkowych danych Uniwersytetu Michigan dotyczących nastrojów konsumenckich w czerwcu, które wyniosły 86,4, w porównaniu z oczekiwaniami na 84,2 i majowym odczytem 82,9.
To spowodowało, że 10-letnia rentowność obligacji skarbowych wzrosła, ale nieznacznie, do poziomu 1,462.
Większą szkodę złotu wyrządziło prawdopodobnie piątkowe, nieco niewytłumaczalne odbicie {{8827|dolara}}. - chociaż greenback również nie zaszedł zbyt daleko, osiągając najwyższą wartość intraday na poziomie 90,61.
Phillip Streible, strateg metali szlachetnych w Blueline Futures w Chicago, powiedział, że zamazujący logikę ruch dolara nie ułatwił piątkowego handlu złotem.
"Każdego tygodnia mamy do czynienia z tym samym przytłaczającym problemem" - powiedział Streible. "Pomiędzy złotem, dolarem i stopami zwrotu masz trzy różne talerze kręcące się w tym samym czasie, a ty próbujesz zdecydować, który z nich wybrać - kiedy żaden z nich tak naprawdę nie jest teraz atrakcyjny".
Rynek złota i podsumowanie cen
Kontrakty terminowe na złoto z dostawę na sierpień na Comex w Nowym Jorku osiągnęły ostateczny poziom 1.879,25 USD za uncję przed weekendem, po piątkowym handlu na poziomie 1.879,60 USD, co oznacza spadek o 16,80 USD, czyli 0,9%. W całym tygodniu spadła o 0,7%.
Cena złota spot, odzwierciedlająca rzeczywiste transakcje na rynku złota, wyniosła w piątek 1.877,72 USD, co oznacza spadek o 20,31 USD, czyli 1,1%. W całym tygodniu spadła o 0,7%.
Inwestorzy i zarządzający funduszami czasami decydują o kierunku dla złota, patrząc na cenę spot - która odzwierciedla kruszec do natychmiastowej dostawy - zamiast na kontrakty futures.
------------------------
>> Subskrybuj Investing.com Polska na GoogleNews
------------------------