(PAP) Ropa na giełdzie paliw w Nowym Jorku lekko drożeje, ale zmiana notowań może przyspieszyć po danych o zapasach paliw w USA - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na XII na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 51,98 USD, po zwyżce o 8 centów.
Brent w dostawach na XII na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zyskuje 9 centów do 57,47 USD za baryłkę.
Analitycy oceniają, że w ubiegłym tygodniu zapasy ropy w USA spadły o 3 mln baryłek. Byłby to już 5. z kolei tydzień ich spadku.
We wtorek niezależny raport o stanie zapasów paliw w USA poda Amerykański Instytut Paliw (API), a w środę już oficjalne dane przedstawi Deparatment Energii USA (DoE).
Tymczasem na rynkach paliw nie ustają spekulacje i nadzieje, że kraje OPEC przedłużą obowiązywanie obecnego porozumienia o niższych dostawach ropy poza marzec 2018 r.
Decyzje w tej sprawie mogą zapaść podczas posiedzenia członków kartelu 30 listopada w Wiedniu.
"Jako że przybliżamy się coraz bardziej do posiedzenia OPEC, to na rynkach będzie więcej retoryki o możliwym przedłużeniu porozumienia o niższych dostawach ropy" - mówi David Lennox, analityk Fat Prophets w Syndey.
"To da rynkom pozytywny nastrój. Zbliżając się do końca roku rajd na rynkach paliw może przyspieszyć i możemy wyrwać się z tego miejsca, w jakim teraz jesteśmy, zwłaszcza że prognozy popytu i podaży na 2018 r. wyglądają nieźle" - dodaje.
W poniedziałek ropa na NYMEX w Nowym Jorku zyskała 6 centów do 51,90 USD za baryłkę. (PAP Biznes)