Investing.com - Byki na rynku ropy naftowej nie spuszczały wzroku z OPEC, ponieważ amerykańska ropa naftowa zamknęła w środę najlepszy kwartał od roku dzięki optymizmowi co do popytu na paliwo, nawet jeśli producenci planowali podwyżki wydobycia, a z powodu jednego z wariantów wirusa odnotowane zostały nowe ogniska COVID.
Notowana w Nowym Jorku ropa West Texas Intermediate, benchmark dla amerykańskiej ropy, kosztowała 73,47 dolarów za baryłkę, wzrastając o 49 centów, czyli 0,7 proc. w ciągu dnia. W całym czerwcu WTI wzrosła o 11, a w całym kwartale o 24%.
Był to najlepszy wynik amerykańskiej ropy w ciągu trzech miesięcy od czasu skoku o 92% w II kwartale 2020 r., kiedy to wzrosła ona z poziomu 20 dolarów po zniszczeniu popytu przez COVID, które doprowadziło ją w pewnym momencie do poziomu minus 40 dolarów.
Notowana na giełdzie w Londynie ropa Brent, będąca światowym benchmarkiem dla ropy, kosztowała 74,62 dol. za baryłkę, wzrastając o 34 centy, czyli 0,5% w ciągu dnia. W ciągu miesiąca Brent wzrosła o prawie 8%, a w ciągu kwartału - o 17%.
"Okazało się, że to całkiem niezły kwartał dla ropy, biorąc pod uwagę lepsze od oczekiwanych rezultaty szczepień przeciw COVID w całym zachodnim świecie, pomimo szalejącego obecnie wariantu Delta wirusa" - powiedział John Kilduff, partner-założyciel w nowojorskim funduszu hedgingowym Again Capital.
"Istnieje również duża niepewność co do tego, na co OPEC może się zgodzić w kwestii podwyżek wydobycia w nadchodzących miesiącach, więc powiedziałbym, że ostrożny optymizm jest tu frazą na czasie".
OPEC, obejmujący 13-osobową, kierowaną przez Saudyjczyków Organizację Krajów Eksportujących Ropę Naftową, spotyka się w czwartek ze swoimi 10 sojusznikami produkującymi ropę naftową pod przewodnictwem Rosji, aby rozważyć podwyżki wydobycia po miesiącach utrzymujących się wzrostów cen ropy naftowej, które, jak obawiają się niektórzy analitycy, mogą zacząć wpływać na popyt.
Niektórzy członkowie rozszerzonego sojuszu producentów ropy naftowej, znanego jako OPEC+, chcą znacznego zwiększenia produkcji, aby zmaksymalizować przychody z obecnych cen. Jednym z nich jest Rosja, która podobno chce zwiększyć wydobycie nawet o 800 tys. baryłek.
Wiele będzie zależeć od tego, czy saudyjski minister ropy Abdulaziz bin Salman pozwoli na podwyżkę, która może być na tyle duża, że wyhamuje zwyżkę na rynku. Mówi się o liczbie od 500 tys. do 1 mln baryłek dziennie.
Sekretarz generalny OPEC Mohammed Barkindo powiedział we wtorek, że konsumpcja ropy w drugiej połowie 2021 roku powinna być o 5 mln baryłek dziennie wyższa niż w pierwszej.
Powiedział, że zapasy ropy w krajach rozwiniętych w OECD, czyli Organizacji Współpracy Gospodarczej Rozwoju, są obecnie poniżej średniej z lat 2015-19.
Mimo to, wezwał do ostrożności przed gwałtownym wzrostem produkcji przez OPEC+, który nadal utrzymuje około 5,8 mln baryłek dziennie z rynku w ramach cięć produkcji, które rozpoczęły się w kwietniu 2020 roku w szczytowym momencie pandemii niszczącej popyt.
Poza cięciami OPEC, ceny ropy, zwłaszcza WTI, były wspierane przez silne spadki zapasów w ciągu ostatniego miesiąca, gdy ruch w amerykańskich miastach powrócił do poziomu sprzed pandemii, a rafinerie zmaksymalizowały produkcję benzyny z ropy, aby zaspokoić oczekiwany popyt na paliwo.
W środę dane U.S. Energy Information Administration po raz kolejny pokazały ogromny spadek zapasów ropy naftowej w ubiegłym tygodniu - zapasy spadły aż o 6,7 mln baryłek, podczas gdy prognozy mówiły o spadku o 4,7 mln baryłek.
W ubiegłym tygodniu rafinerie w USA pracowały na poziomie 92,9 proc. mocy przerobowych, co było ostatnio obserwowane latem 2019 r., czyli na długo przed wybuchem pandemii w ubiegłym roku.
Zapasy benzyny wzrosły w zeszłym tygodniu o 1,52 mln baryłek, w porównaniu z prognozami na spadek o 886 000 baryłek - co świadczy o wzmożonej aktywności rafinerii.
Zapasy destylatów, w tym oleju napędowego i opałowego, spadły o 869 000 baryłek wobec prognozowanego wzrostu o 486 000 baryłek.
Poza konsumpcją krajową, w ubiegłym tygodniu wzrósł również eksport amerykańskiej ropy do średnio 3,72 mln baryłek dziennie z 3,65 mln w poprzednim tygodniu.
Produkcja ropy w USA pozostała natomiast na niezmienionym poziomie 11,2 mln baryłek dziennie.