(PAP) Główne indeksy w USA i Europie spadają. Silne zniżki na europejskich parkietach notują spółki z segmentu odzieżowego po raportach H&M i Asos (LON:ASOS). Słabnie dolar przed środową decyzją Rezerwy Federalnej i po wypowiedziach Trumpa krytykujących Fed oraz słabszych od oczekiwań danych o koniunkturze w USA.
S&P 500 spada o 0,2 proc., Dow Jones Industrial zniżkuje o 0,2 proc., a Nasdaq idzie w górę o 0,1 proc.
W ujęciu sektorowym najgorzej radzi sobie użyteczność publiczna i nieruchomości, a najlepiej finanse i surowce.
W Europie indeks {{175|EuEurotoxx 50}} spada o 0,8 proc., niemiecki DAX zniżkuje o 1 proc., francuski CAC 40 idzie w dół o 0,8 proc., a brytyjski FTSE 100 jest 0,6 proc. na minusie.
Na szerokim rynku w Europie silne zniżki dotknęły spółki odzieżowe.
Asos, brytyjski detalista online spada o blisko 40 proc., po tym jak poinformował, że początek okresu przedświątecznej sprzedaży wypadł "znacząco poniżej oczekiwań", przez co musiał obniżyć całoroczne prognozy wzrostu. Raport spółki pokazał także wysoki poziom przecen produktów.
H&M zanotował najwyższy kwartalny wzrost sprzedaży od trzech lat, jednak analitycy sugerują, że spółka mogła wypracować ten wynik oferując znaczące przeceny na wyroby pochodzące z zapasów. Kurs akcji spółki spada o 9 proc.
Ponad 11 proc. zniżkuje kurs Zalando, a kilkuprocentowe spadki notują m.in. Puma, Next, Marks&Spencer, Adidas (DE:ADSGN), Inditex (MC:ITX) czy Hugo Boss.
Słabnie amerykański dolar przed rozpoczynającym się we wtorek posiedzeniem Fed - ostatnim w tym roku.
W środę Rezerwa Federalna ogłosi swoją decyzję w sprawie polityki monetarnej, a skomentuje ją szef Fed Jerome Powell. Analitycy spodziewają się w tym tygodniu czwartej w tym roku podwyżki amerykańskich stóp procentowych.
Swoją opinię na temat oczekiwanej ścieżki stóp procentowych wyraził w poniedziałek prezydent USA Donald Trump.
"To niewiarygodne, że przy bardzo silnym dolarze i praktycznie braku inflacji, kiedy świat zewnętrzny wybucha, Paryż płonie, a Chiny idą w dół, Fed w ogóle rozważa kolejną podwyżkę stóp procentowych" - napisał Trump na Twitterze.
To kolejny komentarz prezydenta USA w sprawie polityki Rezerwy Federalnej. Wcześniej Trump oceniał, że kolejna podwyżka byłaby "głupia", poinformował także, że "nie jest ani trochę zadowolony" z nominowania Jerome'a Powella na szefa Fed.
Zdaniem obserwatorów rynku takie wypowiedzi mogą szkodzić wiarygodności i niezależności Fed.
"Do dyskusji (na temat stóp proc. - PAP) włączył się niestety prezydent Trump, który zaczyna mieć opinie na temat tego, co Fed powinien, a czego nie powinien. To bardzo negatywny sygnał, choćby dlatego, że dla zasady Fed musi coś robić, żeby przypadkiem nie pokazać, że jest pod wpływem Trumpa" - powiedział Karol Chrystowski, zarządzający funduszami PKO TFI podczas poniedziałkowej debaty PAP Biznes „Strategie rynkowe TFI”.
"Na razie Fed będzie podążał za danymi. To będzie kwestia I kwartału – czy te dane nie hamują bardziej niż wszyscy oczekują" - dodał.
Tymczasem opublikowany w poniedziałek grudniowy odczyt indeksu aktywności wytwórczej w stanie Nowy Jork (Empire Manufacturing) spadł do 10,9 pkt. z 23,3 pkt. w listopadzie - podała nowojorska Rezerwa Federalna. Analitycy spodziewali się, że indeks wyniesie 20 pkt.
Słabsze od oczekiwań okazały się nastroje wśród amerykańskich firm budowlanych. Indeks National Association of Home Builders (NAHB) spadł w grudniu do 56 pkt., choć rynek spodziewał się utrzymania wskaźnika na poziomie 60 pkt.
W strefie euro ceny konsumpcyjne wzrosły o 1,9 proc. w XI rdr - wynika z końcowych danych Eurostatu. Wstępnie spodziewano się wzrostu o 2,0 proc., po wzroście w X o 2,2 proc. rdr.
Euro zyskuje wobec dolara 0,3 proc. do 1,134. Brytyjski funt po zwyżce o 0,2 proc. jest wyceniany po 1,261 USD.
Rentowność 10-letnich UST spada o 2 pb do 2,87 proc.
Ropa WTI na NYMEX tanieje o 1 proc. do 50,7 USD/b. Miedź na COMEX tanieje o 0,5 proc. (PAP Biznes)