(PAP) Kluczowym czynnikiem wpływającym na wysokość deficytu sektora finansów publicznych będzie efektywność działań organów podatkowych – ocenił wicepremier, minister rozwoju Mateusz Morawiecki. Dodał, że rząd będzie starał się utrzymać deficyt poniżej poziomu 3 proc. PKB.
"W 2016 r. było wielu sceptyków, którzy określali deficyt budżetu w tym roku na niemożliwy do osiągnięcia poniżej 3 proc. Dziś wszyscy się zgadzają, że będzie poniżej 3 proc., i taka jest prognoza. W 2017 r. wiele zależy od czynników takich, jak wzrost gospodarczy, inflacja i zdolność do pozyskiwania nowych podatków, w rozumieniu odzyskiwania tych, które wypływają" - powiedział we wtorek na konferencji Morawiecki.
"Będziemy się starali utrzymać deficyt w granicy poniżej 3 proc. (PKB – PAP) i wiele będzie zależało od tego, jaka będzie efektywność organów podatkowych” - dodał.
Minister poinformował, że wzrost ściągalności podatków ma być priorytetem dla rządu.
„Cieszę się, że OECD daje nam kredyt zaufania, bo dla nas priorytetem jest zwiększenie efektywności administracji podatkowej” – powiedział.
Dodał, że nawet częściowe domknięcie luki podatkowej dałoby budżetowi „ogromny” oddech fiskalny i finansowy.
„Premier Beata Szydło powiedziała, że kolejne rozwiązania o charakterze socjalnym będą uzależnione od tego, w jaki sposób domykamy luki podatkowe. Trzeba wspomnieć, że te luki są gigantyczne. Łącznie mówimy o 60-100 mld zł” – powiedział.
„Zgadzam się, że to się nie stanie szybko, musimy pracować przez parę lat nad tym, ale jeśli efekty będziemy widzieli już w najbliższych kwartałach czy latach, to kolejne kroki w temacie wydatków społecznych będziemy uzależniać od efektywności podatkowej” – dodał.