Podczas porannego, wtorkowego handlu notowania złotego oscylują blisko poziomów wyznaczonych podczas wczorajszej sesji amerykańskiej. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,211 PLN za euro, 3,341 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,50 względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu nieznacznie spadły i wynoszą aktualnie 5,157% w przypadku instrumentów 10-letnich.
W trakcie wczorajszej sesji złoty zyskał ok. 0,3% opierając się nieznacznym spadkom na notowaniach eurodolara (-0,63%). Równocześnie większość światowych indeksów zakończyła sesję na plusach sugerując, iż gorsze od oczekiwań dane fundamentalne mogą przyczynić się do podjęcia dodatkowych działań ze strony FED. Indeks ISM dla przemysłu, przygotowany przez Markit Economics, dla gospodarki amerykańskiej znalazł się na najniższym poziomie od czerwca 2009r. Również publikacje dla państw Strefy Euro oraz Chin okazały się niższe od prognoz wzmagając obawy o globalny wzrost gospodarczy. Najbliższe posiedzenie FOMC odbędzie się w dniach 31 lipca – 1 sierpnia, jednak nie warto oczekiwać gwałtownej reakcji ze strony Bena Bernanke, ponieważ przedstawiciele Rezerwy Federalnej podczas ostatniego spotkania zdecydowali o przedłużeniu Operation Twist, aż do końca 2012r. Dodatkowo optymistyczne nastroje po ostatnich szczycie unijnym zostały rozwiane przez wystąpienia przedstawicieli Finlandii i Holandii, którzy sprzeciwili planom skupu europejskiego długu za pomocą funduszy pomocowych. W opinii uczestników rynku obnażyło to „kruchość” porozumienia wypracowanego na ostatnim szczycie.
Polska waluta nie zareagowała znacząco na wczorajszą publikację przemysłowego indeksu PMI dla gospodarki polskiej. Odczyt (48pkt) ukształtował się poniżej oczekiwań rynkowych (48,6pkt) potwierdzając przypuszczenia, iż wzrost gospodarczy w Polsce może spowolnić. Była to zarazem trzecia z rzędu publikacja ankiet przeprowadzonych pomiędzy menadżerami logistyki, która wskazała odczyt poniżej kluczowej granicy 50 pkt, oddzielającej rozwój od kurczenia się gospodarki. Wśród danych składowych warto przede wszystkim wskazać na wyraźny spadek w zakresie nowych zamówień, co wiąże się z ograniczeniem popytu z zagranicy.
W trakcie dzisiejszego handlu rozpocznie się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. W świetle ostatnich publikacji ostatnich figur makroekonomicznych wskazujących na potencjalne spowolnienie gospodarki w ciągu najbliższych miesięcy można oczekiwać, iż gremium nie zdecyduje się na zmianę kosztu kredytu. Kluczowym czynnikiem będzie jednak publikacja lipcowej projekcji inflacyjnej NBP na, która wskazywała część przedstawicieli gremium. Najprawdopodobniej, jednak, RPP nie zdecyduje się na zmianę poziomu stopy procentowej (obecnie 4,75%), aż do końca 2012r.
Podczas dzisiejszego handlu nastroje warunkowane będą przede wszystkim przez popołudniowe dane makroekonomiczne z gospodarki amerykańskiej, o godz. 16:00 poznamy zamówienia na dobra trwałego użytku (oczek. 1,1% m/m). Warto ponadto zaznaczyć, iż z uwagi na skróconą sesję giełdową w USA ( do godz. 19:00 CET) w godzinach wieczornych najprawdopodobniej wystąpić może spadek zmienności, aż do rozpoczęcia nocnego handlu w Azji. W dalszym ciągu jako kluczowe wydarzenie aktualnego tygodnia należy wskazać środowe zakończenie posiedzenia EBC, gdzie część obserwatorów jest zdania, iż może dojść do obniżenia stopy procentowej o 25pb. W przypadku realizacji takiego scenariusza zwiększony zostanie dyferencjał stóp procentowych pomiędzy euro (0,75%), a złotym (4,75%), gdzie przynajmniej w teorii polska waluta powinna na tym skorzystać.
Z technicznego punktu widzenia polska waluta oscyluje blisko pełnego, psychologicznego zakresu 4,20 EUR/PLN. Pozytywnie należy odbierać fakt, iż w trakcie ostatnich sesji złoty odporny był na spadki na rynku eurodolara, wskazując, iż zagraniczny inwestorzy zakładają możliwą kontynuację aprecjacji polskiej waluty. Równocześnie po ostatnim skokowym umocnieniu złotego (ok. 12gr w przypadku USD/PLN) w piątek dynamika ruchu znacząco spadła. Aktualnym zakresem wahań dla złotego jest wyżej wspomniane wsparcie na 4,20 EUR/PLN (oraz 4,17 PLN), natomiast jako górne ograniczenie wskazać należy 4,23 EUR/PLN.
Konrad Ryczko
Analityk
Makler Papierów Wartościowych