EUR/USD
Druga część minionego tygodnia przyniosła dość wyraźne umocnienie dolara amerykańskiego, szczególnie jeśli patrzy się na wykres indeksu reprezentującego siłę tej waluty. Moim zdaniem otoczenie rynkowe ale i sygnały techniczne sugerują, że w ciągu najbliższych tygodni tendencja ta przybierze na sile, co w przypadku realizacji, mieć będzie duży wpływ na trendy głównych par.
Jeśli chodzi o rynek eurodolara, to miniony tydzień upłynął tutaj pod znakiem sporej zmienności między poziomami 1,33 a 1,345. Moim zdaniem obecna zmienność (wahliwość), to budowanie formacji wznoszącego się trójkąta rozszerzającego się, który wieńczy trwającą od lipca br. sekwencję wzrostową. Ta sekwencja z kolei, patrząc w długim terminie, może być ostatnią fazą długoterminowej korekty trwającej od marca br. Odpowiednie oznaczenia zostały pokazane na drugim z powyższych wykresów. Dla mnie pierwsze sygnały odwracania trendu wzrostowego zostały w minionym tygodniu na wykresie EUR/USD wygenerowane i tak pozostanie, dopóki szczyt z minionego tygodnia (1,3451) nie zostanie pokonany. Patrząc na obraz krótkoterminowy tej pary wydaje się, że nowy tydzień powinien się rozpocząć od spadków, których celem w perspektywie kilku dni powinny być okolice 1,3250, gdzie znajdują się dość istotne, krótkoterminowe wsparcia. Ich pokonanie (co raczej nie nastąpi przy pierwszym podejściu) byłoby dla mnie sygnałem zakończenia budującej się od marca br. średnioterminowej korekty. W takim przypadku średnioterminowym celem dla omawianej pary powinny być co najmniej okolice 1,28 a być może nawet 1,25.
USD/CHF
Spore wahania w stosunkowo wąskiej strefie oglądaliśmy również na rynku USD/CHF, a patrząc na położenie kursu tej pary względem ważnych wsparć, można powiedzieć, że obecnie rozstrzygają się kwestie dalszego trendu tego instrumentu. Sytuację tą widzimy szczególnie dobrze na drugim z powyższych wykresów, gdzie można odszukać wypełniającą się formację trójkąta rozszerzającego się, który tworzy się w nieco powyżej kluczowych wsparć kończący się w okolicach 0,9150. Jeśli rzeczywiście ma to być formacja owego trójkąta i jeśli rzeczywiście ma się on wypełniać, to od początku nadchodzącego tygodnia powinniśmy zobaczyć wzrosty kursu tej pary. Jeśli tak się stanie, to pierwszym celem dla USD/CHF powinny być okolice 0,9335, gdzie znajduje się górne ograniczenie ww. formacji. Wybicie z niej góą, byłoby dla mnie sygnałem zakończenia budujących się od lipca br. spadków, a w sprzyjającym scenariuszu nawet całej budującej się od marca br. korekty. Na obecnym etapie wygląda ona na formację diamentu, a jej ograniczenia zostały przedstawione na drugim z powyższych wykresów (pomarańczowe linie). Co byłoby sygnałem negującym pro wzrostowy obraz tej pary ? Wydaje się, że pokonanie wsparcia znajdującego się na 0,9155, do którego nie zostało zbyt wiele miejsca.
GBP/USD
Faza wzrostowa średnioterminowego cyklu (patrz pierwszy z powyższych wykresów) jest już na rynku GBP/USD dość mocno zaawansowana, a dodatkowo kurs tej pary znalazł się w ważnej strefie oporów i struktura wzrostowa budująca się od lipcowych minimów wygląda na wypełnioną. Tym samym rosną szanse na większy ruch w „kierunku południowym”, którego celem mogą być nawet okolice 1,4830, gdzie znajdują się średnioterminowe minima z br. Dla mnie pierwszym sygnałem rozpoczęcia większej fali w dół byłoby pokonanie okolic 1,5538, gdzie znajdują się minima z ostatniego piątku. W takim przypadku pierwszych krótkoterminowych celów szukałbym w okolicach strefy 1,5450-1,5350, której genezę pokazałem na drugim z powyższych wykresów. Co zanegowałoby wstępne sygnały sprzedaży na rynku popularnego „kabla” ? Moim zdaniem pokonanie ostatniego szczytu, który znajduje się na 1,5715.
USD/JPY
Ubiegły tydzień na rynku USD/JPY przyniósł moim zdaniem wyjaśnienie paru technicznych kwestii i wskazał dalszy kierunek trendu tej pary w perspektywie najbliższych tygodni. Te sygnały, to wypełnianie formacji korekcyjnej, która buduje się na tej parze od lipca br.. Wydaje się, że ta formacja przybrała postać opadającego trójkąta rozszerzającego się (jedna z bardziej wiarygodnych formacji korekcyjnych), a pokazałem ją na drugim z powyższych wykresów (zielone ograniczenia). W miniony piątek kurs USD/JPY dotarł do górnego ograniczenia ww. trójkąta i zgodnie z modelem zaczął się nieco cofać. Cofnięcie to powinno być ostatnim ruchem w jego obrębie, po czym oczekiwać należałoby skutecznego ataku na górne ograniczenie. Wybicie górą z tego trójkąta, co stanie się faktem po pokonaniu okolic 99,20, byłoby technicznym sygnałem rozpoczęcia kolejnej fali wzrostowej z pierwszym celem znajdującym się na 103,50. Na tym poziomie można odszukać szczy z maja br. Teoretycznie w długim terminie celem dla tej pary mogą być nawet okolice 110 USD/JPY, a genezę tego poziomu pokazałem na pierwszym z powyższych wykresów (dane miesięczne). Poziom obrony dla scenariusza wzrostowego ustawiłbym na 96,90 jeśli myślimy o inwestorach krótkoterminowych lub w okolicach 93,50, jeżeli mówimy o inwestorach średnioterminowych. Na tym ostatnim poziomie znajduje się dolna część ważnej strefy wsparć, której genezę pokazałem na drugim z powyższych wykresów.
Tomasz Marek
Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do raportów. W szczególności zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie raportów w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu.