Zarówno nowelizacja polskiego budżetu jak i słowa ministra finansów w sprawie OFE nie zdołały osłabić złotego, który kontynuował aprecjację względem głównych walut przez cały miniony tydzień. Z technicznego i makroekonomicznego punktu widzenia jest jeszcze przestrzeń do dalszego umacniania rodzimej waluty. W poniższym artykule, poza przedstawieniem sytuacji na rynku walutowym, znajduje się podsumowanie wydarzeń makroekonomicznych z minionego tygodnia, jak również najważniejszych informacji makro, na które warto zwrócić uwagę w nadchodzącym tygodniu.
Wydarzenia makroekonomiczne dotyczące złotego w minionym tygodniu
W ostatnich dniach uwagę inwestorów w naszym kraju przykuwały w dalszym ciągu plany reformy OFE oraz nowelizacja budżetu ogłoszona we wtorek przez premiera. W tym roku w budżecie zabraknie aż 24 mld zł, więc rząd zamiesza zmniejszyć wydatki o 8 mld, a o 16 mld zwiększyć deficyt. Takie zwiększenie zadłużenia w stosunku do PKB jest możliwe w związku z zawieszeniem progu ostrożnościowego na poziomie 50% na ten i przyszły rok. Ma go zastąpić nowa reguła wydatkowa, która w kryzysie pozwoli zwiększać wydatki rządowe nie przejmując się długiem publicznym. Reguła ma zostać przygotowana przez Ministerstwo Finansów do połowy września. Nie milknie także w dalszym ciągu dyskusja na temat zmian w Otwartych Funduszach Emerytalnych. W zeszłym tygodniu minister Rostowski powiedział, że każda opcja jest możliwa, nie wykluczając także całkowitej likwidacji tego filaru emerytalnego. W ciągu najbliższych 10 dni swoją propozycję ma wypracować Kancelaria Prezydenta, która oprócz interesu emerytów ma uwzględniać także wpływ na rynek kapitałowy.
Zarówno nowelizacja budżetu jak i słowa ministra finansów w sprawie OFE nie zdołały osłabić złotego, który kontynuował aprecjację względem głównych walut przez cały miniony tydzień.
W zeszłym tygodniu pozytywnie zaskoczyły odczyty wskaźników nastrojów producentów z USA: indeksu NY Empire State i indeksu FED z Filadelfii w lipcu, rozczarował natomiast niemiecki indeks instytutu ZEW.
INDEKS PLN
Obraz techniczny indeksu syntetycznego złotego nie uległ zmianie w minionym tygodniu. W perspektywie średnioterminowej instrument ten nadal porusza się w ramach konsolidacji budującej się od początku roku. Po ostatniej obronie dolnego ograniczenia tej formacji (3 lipca) stronie popytowej udało się wykształcić odbicie, które było w minionym tygodniu kontynuowane. Pomimo widocznej poprawy sentymentu na złotym w ostatnich dniach, żadne istotne opory nie zostały jeszcze na tym indeksie przełamane.
Z technicznego punktu wiedzenia dopiero pokonanie górnego ograniczenia wspomnianej konsolidacji pozwoliłoby na atak tegorocznych i jednocześnie zeszłorocznych maksimów na indeksie złotego (74,15 pkt.). Ich sforsowanie byłoby z kolei sygnałem zmiany trendu na wzrostowy w średnim terminie. Dopóki to jednak nie nastąpi cały czas obowiązującym pozostaje trend boczny. Czynniki fundamentalne nadal przemawiają za aprecjacją rodzimej waluty. Jednoznaczna deklaracja RPP odnośnie końca cyklu obniżek stóp procentowych w naszym kraju przy ekspansywnej polityce monetarnej w Europie powinna umocnić złotego w średnim terminie do większości walut (euro, franka szwajcarskiego i funta brytyjskiego). Naszą walutę wspierać powinna również perspektywa ożywienia gospodarczego w końcówce roku.
EUR/PLN
Wypełnienie sekwencji wzrostowej na notowaniach EUR/PLN, która zatrzymała się 21 czerwca na poziomie kluczowego długoterminowego oporu wyznaczanego przez 61,8% zniesienie sekwencji spadkowej grudzień 2011 – sierpień 2012 (4,37) sprawiło, że przewagę na rynku uzyskała strona podażowa. W minionym tygodniu fala spadkowa zdołała już pokonać 38,2% zniesienie wspomnianej sekwencji w górę i przyspieszoną linię trendu wzrostowego, co wygenerowało średnioterminowy sygnał spadkowy.
W tym momencie wariant z kontynuacją ruchu w dół jest znacznie bardziej prawdopodobny niż ustanowienie nowych tegorocznych szczytów. Czynniki makroekonomiczne również przemawiają za dalszą aprecjacją złotego względem europejskiej waluty. Sforsowanie poziomu 61,8% zniesienia fali wzrostowej kwiecień – czerwiec (4,1960) otworzyłoby drogę do ataku tegorocznych i zeszłorocznych dołków (4,03 - 4,05).
USD/PLN
W dniach 9-10 lipca notowania USD/PLN obroniły kluczowy, długoterminowy opór wyznaczany przez 61,8% zniesienie sekwencji spadkowej z drugiej połowy 2012 roku (3,3850). Stronę podażową wsparła wtedy wypowiedź Bena Bernanke, który złagodził nieco swoją wcześniejszą deklarację wychodzenia z programu skupu aktywów w USA w najbliższych miesiącach.
Obecnie fala spadkowa zniosła już ponad 38,2% tegorocznej sekwencji wzrostowej, ale nadal ruch ten można traktować jedynie jako korektę. Dopiero pokonanie strefy wsparć 3,17 – 3,19 (61,8% zniesienie tej sekwencji i linia trendu wzrostowego) wygenerowałyby sygnał zmiany trendu na spadkowy w średnim terminie (patrz wykres).
CHF/PLN
W wyniku dynamicznych wzrostów w drugiej połowie czerwca kurs CHF/PLN ustanowił nowe tegoroczne maksima i dotarł ponownie do górnego ograniczenia spadkowego kanału regresji, w którym porusza się od października 2011 roku (3,56). Obrona tego ważnego, długoterminowego oporu oraz silne wykupienie na wskaźnikach impetu na danych dziennych pozwoliło na zbudowanie spadkowej korekty. Ruch korekcyjny zniósł już ponad połowę sekwencji wzrostowej z 22 maja. W tym momencie celem kursu jest strefa 3,38 - 3,40, gdzie znajduje się 61,8% zniesienie majowo-czerwcowych wzrostów oraz wewnętrzna linia kanału (patrz wykres).
GBP/PLN
Na początku minionego tygodnia notowania GBP/PLN wybiły się dołem z kanału wzrostowego, w którym poruszały się od połowy marca br. W drugiej połowie tygodnia kurs konsolidował się poniżej tego poziomu, ale nie zdołał wrócić do wnętrza tej formacji (patrz wykres).
Notowania GBP/PLN zatrzymały się wewnątrz ważnej strefy wsparć kształtowanej, oprócz wspomnianego poziomu, przez 61,8% zniesienie struktury wzrostowej z genezą w marcu oraz górne ograniczenie długoterminowego kanału spadkowego, z którego kurs tej pary wybił się 30 maja br. Sforsowanie tej strefy pozwoliłoby na zejście kursu nawet do poziomu tegorocznych minimów (4,70).
Dane makroekonomiczne dotyczące złotego w nadchodzącym tygodniu
W tym tygodniu istotne będą wstępne publikacje indeksów PMI dla przemysłu i usług w lipcu, a także niemiecki indeks instytutu IFO i finalny odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan.
Warto pamiętać także o wtorkowych danych z Polski: sprzedaży detalicznej i stopie bezrobocia za czerwiec.
Karolina Bojko-Leszczyńska