Do pobicia historycznego rekordu brakuje stu dolarów. Złoto oscyluje w okolicach 1 900 USD za uncję. W ciągu miesiąca zdrożało o 7 proc.
- Mamy najwyższy wzrost cen od lipca 2020 r., gdy w sierpniu złoto osiągnęło historyczne szczyty – mówi w rozmowie z MarketNews24 Michał Stajniak, ekspert XTB (WA:XTB). – Obecna sytuacja została spowodowana przede wszystkim wyprzedażą na rynku kryptowalut, która spowodowała napływ środków do ETF-ów kupujących fizycznie złoto.
Drugi powód wzrostu cen złota to osłabienie amerykańskiego dolara. Latem relacja euro do dolara może wzrosnąć nawet do 1,25.
Nieco mniejsze są też obawy inflacyjne stąd wprawdzie nieznaczna korekta rentowności obligacji, podwyższająca zainteresowaniem złotem.
Złoto znów jest wśród najbardziej gorących instrumentów dla inwestorów, jednak do rekordów z sierpnia minionego roku cenie złota brakuje ponad 100 USD.
- Jest duża szansa, że zakręcimy się w okolicach historycznych szczytów, jeżeli stopy procentowe nadal pozostaną na zerowych poziomach, co nadal zapowiadają najważniejsze banki centralne – wyjaśnia ekspert XTB. – To wprowadzenie podwyżek stóp procentowych powstrzymałoby złoto przed dalszymi wzrostami.
Natomiast w najbliższych tygodniach na cenę złota największy wpływ będzie miało zachowanie funduszy ETF.