Coca-Cola (NYSE: KO) ma opublikować swoje wyniki za czwarty kwartał w przed otwarciem rynku. Prognoza EPS wynosi 0,43 USD przy przychodach rzędu 7,06 mld USD. W tym samym kwartale ubiegłego roku. EPS przy przychodach w wysokości 7,5 mld USD wyniósł wówczas 0,39 USD.
Warto zauważyć, że w ciągu ostatnich 16 kwartałów gigant na rynku napojów bezalkoholowych 13 razy pokonał prognozy EPS i raz się z nią pokrył. W ciągu czterech lat firma tylko raz nie osiągnęła konsensusu w prognozach EPS.
Jednak po tym ciągu wygranych, firma będzie musiała znacząco zaskoczyć, aby akcje znalazły chętnych nabywców. Pomóc może jeszcze rzeczywisty postęp w rozmowach handlowych pomiędzy Waszyngtonem a Pekinem.
Jako dobro podstawowe, Coca-Cola prawdopodobnie poradzi sobie lepiej niż akcje sektora cyklicznego jeśli pojawią się rosnące obawy o koniec najdłuższego rynku byka w historii. Niemniej jednak obserwujemy oznaki osłabienia tempa wzrostu akcji.
Inni pozostają jednak bardziej optymistyczni. Carter Worth, szef działu analizy technicznej w Cornerstone Macro, stwierdził w piątek w trakcie Option Action (WA:ACT) na antenie CNBC, że wykresy sugerują, iż Coca Cola powinna kontynuować swoje wzrosty. Wskazuje on na lepsze wyniki wśród komponentów Dow w ubiegłym roku. Podczas gdy indeks wzrósł tylko o 4% w tym okresie, KO zyskało aż 15%. Od maja 2018 roku spółka wspiera się również na linii trendu wzrostowego.
Nie jesteśmy tak optymistycznie nastawieni. W naszej ocenie wzrostowe momentum słabnie. Od lipca akcje czterokrotnie odbijały się od 200 DMA. Inwestorzy muszą odpowiedzieć sobie na pytanie, czy cena wzrośnie powyżej 50,84 USD w listopadzie i czy krótko- i średnioterminowe trendy wzrostowe zsynchronizują się z długoterminową tendencją na wykresie.
Jeśli RSI jest jakąkolwiek wskazówką, to przestaje nią być, ponieważ wskaźnik momentum dostarczył negatywnej dywergencji, spadając podczas świąteczno-noworocznej wyprzedaży, nawet jeśli cena utrzymywała się powyżej swojego październikowego minimum. Sugeruje to, że ceny również nakierowane są na te dołki. Ponadto, tygodniowy wykres RSI buduje coś, co może okazać się być masywną formacją Głowy z Ramionami.
Jednak po 5-procentowym skoku do poziomu 47 dolarów w ciągu ostatnich dwóch tygodni, radzimy czekać albo na korektę, przynajmniej do linii trendu wzrostowego na poziomie 48 dolarów, albo na nowy szczyt, powyżej maksimum z listopada, aby w ten sposób utorować drogę dla dalszego trendu wzrostowego.
Co więcej, wczorajsza sesja tworzy formację spadającej gwiazdy pokazując, że niedźwiedzie miały decydujący głos w trakcie poniedziałkowego handlu. Biorąc pod uwagę, że wczorajsza sesja zakończyła się na poziomie 49,61 USD, poniżej psychologicznego poziomu 50 USD, jak również poniżej szczytu 50,84 USD z listopada, stawiamy na ruch w dół.
Strategie handlowe
Konserwatywni traderzy powinni poczekać na nowy szczyt, aby potwierdzić linię trendu wzrostowego, po którym nastąpiłby ruch powrotny, który podkreśliłby wystarczający popyt bez względu na rozmiary podaży i spowodować dalszy wzrost cen.
Umiarkowani traderzy czekaliby albo na nowy szczyt, po którym następowałaby korekta pomocna w uzyskaniu lepszego momentu wejścia, ale niekoniecznie w celu przetestowania trendu, albo na korektę do poziomu 48 USD na szczycie styczniowej konsolidacji.
Inwestorzy agresywni mogą już teraz wejść w krótkie pozycje, zapewniając sobie atrakcyjny stosunek ryzyka do zysku, z wyjątkiem przypadku poślizgu cenowego.
Przykład
- Wejście: $49.60
- Stoploss: $50
- Ryzyko: $0.40
- Poziom docelowy: $48
- Zysk: $1.6
- Stosunek ryzyka do zysku: 1:4