Piątkowy, poranny handel na rynku FX przynosi podtrzymanie mocniejszego dolara, który skorygował ostatnią słabość po FED. Odbicie USD klasycznie rzutuje na waluty EM, w tym PLN, wywierając lekką presję podażową. Złoty kwotowany jest następująco: 4,2849 PLN za euro, 3,7668 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,7931 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,9235 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,905% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie godziny na rynku mijały pod znakiem odbicia kwotowań dolara amerykańskiego z okolic 6-tygodniowych minimów zanotowanych po FED. W konsekwencji, m.in. na PLN, pojawiła się lekka presja podażowa. Koszyk PLN przejściowo wyznaczył najwyższe poziomy od 4 lutego. W dużej mierze opisane wyżej ruchy traktować możemy jako impulsy korekcyjne. Ciekawie prezentuje się również sytuacja wokół funta – kurs GBP/PLN spadł z okolic 5,05 PLN do 4,91 PLN. Wydarzenia ostatnich godzin wskazują, iż aktualną docelową datą dla Brexitu jest 22 maja (warunkowo 12 kwietnia). Lokalnie warto wspomnieć o danych z krajowej gospodarki, gdzie sprzedaż detaliczna w lutym urosła o 6,5% wobec oczekiwanych 6,3%. W szerszym kontekście notowania par związanych z PLN sygnalizują scenariusz lekkiej korekty wzrostowej.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju. Na szerokim rynku warto bliżej przyjrzeć się wstępnym wskazaniom indeksów PMI dla Europy i (w mniejszym stopniu dla USA).
Z rynkowego punktu widzenia notowania EUR/PLN wyhamowały spadku tuż poniżej 4,28 PLN, a aktualne podbicie kursu sygnalizuje możliwy powrót do konsolidacji 4,28-4,30 PLN.