Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Wojna handlowa może potrwać 20 lat

Opublikowano 19.09.2018, 11:47
Zaktualizowano 14.05.2017, 12:45

Tląca się od tygodni wojna handlowa pomiędzy USA a Chinami właśnie się pogłębiła ponieważ Pekin ogłosił wprowadzenie ceł odwetowych na towary importowane z Ameryki. W sumie, nowymi opłatami objęto towary o łącznej wartości $60 mld. Współtwórca i wieloletni prezes Alibaba ostrzega, że wojna handlowa pomiędzy dwoma największymi gospodarkami świata może potrwać nawet 20 lat.

Wprowadzenie przez amerykańską administrację nowych ceł na poziomie 10% na chińskie towary o wartości $200 mld i zapowiedź podwyżki opłat do 25% w styczniu jeśli Chiny nie zgodzą się grać fair spotkało się z wyraźną reakcją Pekinu – pisaliśmy w porannym przeglądzie rynków.

W poniedziałek, Donald Trump zagroził wprowadzeniem kolejnych ceł na poziomie $267 mld, jeśli Chiny zagrożą amerykańskim farmerom oraz przedsiębiorcom. Wprowadzenie tych ostrzeżeń w życie oznaczałoby, że Ameryka ocliłaby produkty o łącznej wartości ponad pół biliona dolarów. W przybliżeniu tyle bowiem wyniósł chiński eksport do Stanów Zjednoczonych.

Cierpliwość Chin się skończyła i Pekin odpowiada nałożeniem 5% ceł na ponad 1600 różnych towarów produkcji amerykańskiej. Łącznie, nowe cła obejmą produkty o wartości $60 mld. Zdaniem komentatorów eskalacja konfliktu na tle handlowym niebezpiecznie zwiększa ryzyko kredytowe Stanów Zjednoczonych, bowiem to własnie Chiny są w posiadaniu największej ilości amerykańskich obligacji. Jednocześnie Departament Skarbu USA poinformował wczoraj, że chińskie zaangażowanie w Treasuries spadło w lipcu do $3,12 bln – najniższego poziomu od sześciu miesięcy.

Wojna handlowa potrwa 20 lat?

Jeden z najszerzej rozpoznawalnych obywateli Chin – Jack Ma, współtwórca giganta e-commerce jakim jest platforma Alibaba ostrzegł przedstawicieli chińskiego biznesu oraz polityków, że wojna handlowa ze Stanami Zjednoczonymi może potrwać dłużej i mieć większy wpływ na światową gospodarkę niż ktokolwiek sądzi.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Przemawiający na konferencji towarzyszącej zgromadzeniu inwestorów Alibaby Ma przyznał, że wojna o tytuł największej gospodarki świata może potrwać kolejne 20 lat. Chiny muszą wzmocnić swoją gospodarkę by poradzić sobie z tym wyzwaniem, a także skupić się bardziej na regionach Azji Południowo-Wschodniej i Afryki zamiast Stanach Zjednoczonych.

Ma obawia się, a raczej pewny jest tego, że wzrost napięć w handlu międzynarodowym przełoży się również na wyniki jego firmy. Dla Alibaby wciąż największym rynkiem pozostają Chiny, choć notowany również na Nasdaq gigant e-commerce ma apetyt na konkurowanie z Amazonem.

Nie powinniśmy skupiać się na obecnym czy przyszłym kwartale. Nie powinniśmy nawet skupiać się na przyszłorocznych wynikach. Stoimy przed ogromną okazją. Jeśli Alibaba nie będzie w stanie utrzymać wzrostu, żadna firma w Chinach tego nie dokona. Jestem tego całkowicie pewny – ostrzegał Ma zebranych w Hangzhou inwestorów.

Przedsiębiorca zapowiedział w minionym tygodniu zmianę na fotelu prezesa i mianował nim Daniela Zhanga. Sam pragnie skupić się na działalności charytatywnej, choć nie pozostawia wątpliwości, że będzie nadal wspierać działania nowego CEO Alibaby oraz swój kraj. Jeśli Ameryka usilnie chce nakładać kolejne cła na chińskie towary wówczas my powinniśmy skupić się na robieniu interesów z resztą świata – przyznał Jack Ma.

Akcje z problemami

Akcjonariusze Alibaby nie mogą jednak uznać tego roku za udany. Od stycznia cena akcji spadła o nieco ponad 25% i obecnie, notowana na amerykańskim Nasdaq BABA wyceniana jest na nieco ponad 156 dolarów.

Wojna handlowa może potrwać 20 lat
źródło: TradingView

Mimo to analitycy pozostają optymistycznie nastawieni co do Alibaby. W ostatnim kwartale sprzedaż największej chińskiej firmy e-commerce wzrosła o 61% do poziomu 80,9 miliarda juanów (około 1,8 miliarda dolarów) – zgodnie z średnią szacunków analityków. Haris Anwar z Investing.com w jednej ze swoich ostatnich analiz przyznaje, że Alibaba jest jedną z tych spółek, których akcje mogą być kupowane i trzymane przez inwestorów przy każdej korekcie.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.