WIG20 szykuje się do mocnego odbicia
Wrzesień 2024 r. nie rozpieszcza inwestorów na polskiej giełdzie, jednak wygląda na to, że ostatni kwartał mijającego roku będzie zdecydowanie lepszy. Poza Rajdem Świętego Mikołaja inwestorzy mogą liczyć na poprawę rynkowego sentymentu ze względu na globalne obniżki stóp procentowych oraz prawdopodobnie lepsze od obecnych odczyty gospodarcze.
Ponadto polska giełda ma za sobą katastrofę w postaci powodzi, która podtopiła nie tylko budynki, ale także kursy największych polskich spółek. Akcje PZU spadły o przeszło 16%, a PKN Orlen runął o niecałe 10%. Mimo to kurs WIG20 już drugi raz broni wsparcia dolnego ograniczenia kanału wzrostowego w rejonie 2300 pkt. co sprzyja ponownemu odbiciu na wzór tego z początku sierpnia.
– Kurs WIG20 znajduje się ponad 300 pkt. poniżej swoich szczytów sprzed 5 miesięcy, jednak w poniedziałek wygenerował długi cień i wygląda tak, jakby w ciągu najbliższych 3 tygodni miał wzrosnąć do poziomu przynajmniej 2400 pkt. Na ten moment odważnie bronimy linii trendu wzrostowego, a wiele spółek jest po mocnej wyprzedaży i powinno odbijać, jak PZU (WA:PZU), które najprawdopodobniej nie ucierpi tak bardzo z powodu powodzi – wyjaśnia analityk Michał Palaczyk.
Ekspert zaznacza także, że rynek ma za sobą naprawdę złe odczyty ze strefy euro oraz mieszane z USA, co sprawia, że w kolejnych miesiącach trudno o jeszcze gorsze dane. Tym samym rynkowy sentyment może ulegać dalszej stopniowej poprawie także z powodu trwającego cyklu obniżek stóp procentowych na całym świecie.
W Polsce RPP spodziewa się pierwszej obniżki już w połowie 2025 r., co tworzy okazję do grania pod zapowiedziany cykl obniżek, który powinien pozytywnie odbić się przede wszystkim na handlu detalicznym, a także branżach, w których mocny konsument stanowi główny motor napędowy przychodów spółki.