Kurs WIG20 najgorsze może mieć za sobą
Polski indeks giełdowy WIG20 kontynuuje odbicie zapoczątkowane w ważnym rejonie wsparcia 2280 punktów. Kupujący kolejny raz odzyskali inicjatywę w rejonie dolnego ograniczenia kanału wzrostowego, w którym kurs porusza się od stycznia 2023 r.
Tym samym znacząco rosną szanse na przetestowanie górnego poziomu formacji, jednak do tego potrzebna byłaby nowa hossa i wzrost o co najmniej 18% względem bieżącej wyceny.
Analityk Tickmill Marcin Kiepas nie wyklucza takiego scenariusza, choć jest względem niego mocno sceptyczny. Zdecydowanie bardziej prawdopodobną opcją jest re-test wrześniowego szczytu w rejonie 2460 punktów, od którego zależą dalsze perspektywy WIG20.
– Z aktualnego układu technicznego na WIG20 rodzi się scenariusz, w którym popyt powinien dotrzeć w rejon wrześniowego maksimum przy 2460 punktów. Następny cel znajduje się powyżej 2510 punktów, a dalej 2600 – wskazuje analityk Tickmill Marcin Kiepas.