WIG20 (2297; -1.3%) – Początek sesji na GPW w Warszawie przyniósł spadki. Indeks WIG20 osiągnął nowe kilkutygodniowe minimum na poziomie 2311.5pkt. (poprzednie 2316pkt.). Po kilku minutach rozpoczęło się odbicie. Dzienne maksimum wypadło na poziomie 2335pkt. Po godzinie 11-tej rynek zaczął się zsuwać na południe w ślad za pogorszeniem nastrojów na rynku niemieckim (dane z godziny 10-tej zostały wykorzystane do realizacji zysków). W ciągu kilku godzin indeks WIG20 spadł do kolejnego minimum na poziomie 2309pkt. Po godzinie 16-tej rozpoczęło się niewielkie odbicie. Na fixingu doszło do zaniżenia indeksu o kilkanaście punktów. Ostatecznie indeks zamknął się na dziennym minimum na poziomie zaledwie 2297pkt. tracąc aż 1.3%. Dzisiejsza sesja po raz kolejny pokazała słabość naszego rynku. Za oceanem nie rozpoczęła się jeszcze korekta 2-miesięcznej fali wzrostów, natomiast na naszym rynku od szczytu sprzed 2 tygodni indeks stracił już 4%.
PROGNOZA: Wczoraj indeks S&P500 stracił aż 1.3%, dziś rano o godzinie 6:20 kontrakty na indeks S&P500 były notowane po 1365.5pkt. (+0.1%). Sytuacja po wczorajszej sesji w USA nie uległa zmianie, natomiast nasz rynek ustanowił nowe lokalne minimum. Dziś rano o godzinie ósmej pojawią się ważne dane z Niemiec (PKB za IV kwartał). Początek sesji na GPW w Warszawie może przynieść odbicie po wczorajszym zbyt niskim zaniżonym fixingu o blisko 10 punktów. Silny opór znajduje się w rejonie 2325pkt. Gdyby doszło do jego przełamania to sytuacja w krótkim terminie mogłaby się poprawić. W przeciwnym wypadku możliwy spadek i pogłębienie dna z czwartku. Czynnikiem ryzyka jest wisząca nad rynkiem w USA korekta 2-miesięcznej już fali wzrostów…
S&P500 (1363; +0.43%) – Początek sesji przyniósł niewielkie spadki. Indeks S&P500 spadł do poziomu 1352pkt. Po kilkunastu minutach rozpoczęło się odbicie, które trwało do końca sesji. Indeks zamknął się na niewielkim minusie na poziomie 1363pkt. Dziś rano o godzinie 6:20 kontrakty na indeks były notowane po 1365.5pkt. (+0.1%).
PROGNOZA: Wczoraj na rynku w USA doszło do niewielkich spadków. Ważne wsparcie w rejonie 1354pkt. zostało na krótko naruszone, przez moment byki były w opałach ale udało im się przejąć inicjatywę. Sytuacja w średnim terminie pozostaje nadal bez zmian. Po wybiciu w górę z kilkusesyjnej fazy konsolidacji w krótkim terminie byki mogą zdecydować się na atak na szczyt z 2011 roku na poziomie 1371pkt. Próba trwałego przełamania tego szczytu z marszu nie powinna się udać w efekcie może dojść do korekty 2-miesięcznej fali wzrostów. Zasięg takiej korekty można szacować na około 70 punktów (38% zniesienia Fibo) czas trwania na kilka tygodni. Sygnał sprzedaży pojawi się po przebiciu wsparcia w rejonie 1354pkt. Musi on potem zostać potwierdzony przez rozbicie wsparcia w rejonie 1337-1341pkt…