Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Wall Street nie uratowało GPW

Opublikowano 14.04.2014, 21:51

Odbicie na Wall Street po dwóch dniach silnej przeceny okazało się zbyt słabym impulsem, żeby poprawić humory inwestorom w Warszawie. Sytuacja na GPW jest coraz trudniejsza dla posiadaczy akcji.

Od początku poniedziałkowych notowań na giełdzie w Warszawie dominowały spadki. W drugiej połowie sesji one jeszcze się pogłębiły. Stronie popytowej udało się jedynie nieco je zminimalizować, podciągając indeksy na zamknięciu. Ostatecznie indeks WIG20 spadł o 0,95% do 2440,65 pkt., a WIG stracił 1,1% i zakończył dzień na poziomie 51813,90 pkt.

Powodów do sprzedaży akcji było aż nadto. Dwa najważniejsze to silna czwartkowo-piątkowa przecena w USA, która sprowadziła tamtejsze indeksy do najniższego poziomu od dwóch miesięcy oraz powrót zaniepokojenia o sytuację na Ukrainie i związany z tym wzrost ryzyka geopolitycznego.

Humorów polskim inwestorom nie zdołały poprawić opublikowane dziś, lepsze od prognoz, dane o sprzedaży detalicznej w USA. W marcu sprzedaż wzrosła o 1,1% w relacji miesięcznej, podczas gdy prognozowano jej wzrostu o 0,8%. Pozytywną wymowę tych danych dodatkowo zwiększa fakt, że lutowe wyniki zostały zrewidowane w górę do 0,7% z pierwotnie szacowanych 0,3% M/M.

Humory te nie poprawiły się również wtedy, gdy amerykańskie indeksy zaczęły mocno odbijać w górę, odreagowując zeszłotygodniowe spadki i reagując na opisane dane o sprzedaży. To o tyle zaskakujące, że jednocześnie zaczęła się poprawiać sytuacja na czołowych europejskich parkietach. Takie, a nie inne zachowanie polskiego rynku akcji może wynikać z faktu, że inwestorzy słusznie założyli, iż wzrosty na Wall Street to tylko korekta i indeksy będą jeszcze spadać.

Analizując sytuację na wykresie reprezentującego szeroki rynek indeksu WIG trudno się dziwić, że inwestorzy powstrzymywali się od kupna akcji. Na początku miesiąca indeks ten nie zdołał domknąć luki bessy z początku marca, co stanowiło ostatnią przeszkodę na drodze do szczytów z lutego. Teraz natomiast indeks ten wykreślił lokalną formacje podwójnego szczytu, która kończy zapoczątkowane w połowie marca odbicie. W tej sytuacji na wykresie powstał kolejny, niższy, średnioterminowy szczyt, który sygnalizuje słabość popytu. Wnioski z analizy nasuwają się same. Druga połowa kwietnia powinna w Warszawie przynieść spadki cen akcji.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Niekorzystna sytuacja na wykresach będzie we wtorek ciążyć polskiemu rynkowi akcji. Nie gwarantuje jednak spadków. Jutro o nastrojach z jednej strony będzie decydować zamknięcie dzisiejszej sesji na Wall Street. To, czy odbicie będzie mocne, dając nadzieje na przedłużenie wzrostowej korekty? Czy może jednak będzie minimalne, budząc obawy o szybki powrót spadków? Z drugiej strony, kluczowe mogą się okazać publikowane dane makroekonomiczne i wyniki spółek. We wtorek zostaną opublikowane dane o inflacji CPI w USA, Wielkiej Brytanii i Polsce oraz indeksy instytutu ZEW, NY Empire State i NAHB. Wynikami kwartalnymi natomiast pochwali się m.in. Coca-Cola, J&J, Intel i Yahoo.

Nie można też zapominać o sytuacji na Ukrainie. Doniesienia z tego kraju w dalszym ciągu mogą mieć wpływ na decyzje rodzimych inwestorów. Nie bez znaczenia jest również to, że to tydzień przedświąteczny. To niestety też nie będzie sprzyjać zakupom akcji.

Marcin Kiepas

Powyższe komentarze i analizy zostały przygotowane przez Departament Analiz Admiral Markets AS Oddział w Polsce wyłącznie w celach informacyjnych. Prezentują ona subiektywne zdanie autora, a sporządzone zostały w dobrej wierze i z należytą starannością. Niniejsze komentarze nie stanowią porady inwestycyjnej ani rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Admiral Markets nie ponosi odpowiedzialności za wszelkie transakcje zawarte w oparciu o informacje zawarte w tym materiale analitycznym. Należy mieć na uwadze, iż transakcje na instrumentach finansowych obarczone są ryzykiem, a poniesione straty mogą przekraczać zaangażowany kapitał początkowy.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.