Wydarzeniem dzisiejszego dnia jest kończące się posiedzenie Rezerwy Federalnej, na którym zostanie podjęta decyzja odnośnie parametrów polityki pieniężnej. Konsensus rynkowy nie zakłada zmian w poziomie stóp procentowych. Rynek szacuje obecnie na bazie kontraktów Fed Fund Futures, że kolejnym najbardziej prawdopodobnym terminem wzrostu kosztu pieniądza będzie grudzień. Część uczestników rynku liczy na to, że wrześniowe posiedzenie zostanie wykorzystane do ogłoszenia decyzji o redukcji sumy bilansowej Fed – chęć podjęcia działań w tym kierunku była już wcześniej sygnalizowana przez członków FOMC. Gro uwagi zostanie poświęcone najnowszym projekcjom dotyczącym wzrostu gospodarczego i inflacji. Przede wszystkim wskaźniki dynamiki cen konsumentów utrzymują się na niskim poziomie, na co w szczególności zwraca uwagę Fed. Fakt, że inflacja plasuje się poniżej celu inflacyjnego stanowi argument za brakiem konieczności bardziej agresywnego zacieśniania polityki pieniężnej. Kluczowe dla dalszych losów dolara będą najnowsze prognozy i to, czy wzrośnie prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych pod koniec roku.
W oczekiwaniu na dzisiejszą decyzję FOMC eurodolar oscyluje w rejonie 1,2000. Wczorajsze dane z niemieckiej gospodarki zaskoczyły na plus. Indeks Zew wzrósł we wrześniu do poziomu 17 pkt. z 10 pkt. wobec oczekiwanego wzrostu do 12,5 pkt. Dane przyczyniły się do wzrostu wartości europejskiej waluty, do której jak na razie utrzymuje się pozytywny sentyment w oczekiwaniu na decyzję EBC odnośnie dalszego kształtu programu skupu aktywów w strefie euro. Techniczny obraz rynku sprzyja dalszym wzrostom na EUR/USD – notowania tej pary mogą w najbliższym czasie testować sierpniowe maksimum lokalne na poziomie 1,2092. Dzisiaj jednak większy wpływ na kurs niż czynniki techniczne będzie miała retoryka Janet Yellen podczas konferencji prasowej.
Dzisiaj w centrum zainteresowania inwestorów pozostaje waluta brytyjska ze względu na publikację danych o sprzedaży detalicznej, które okazały się dużo wyższe niż zakładał konsensus rynkowy. Sprzedaż wzrosła w sierpniu o 1,0% w ujęciu miesięcznym wobec oczekiwanego wzrostu o 0,2% m/m. Z kolei w skali roku wzrost sprzedaży detalicznej wyniósł 2,4% r/r wobec prognoz na poziomie 1,1% r/r. Dobre dane w połączeniu z wcześniejszymi odczytami inflacyjnymi i wyższa dynamiką PKB niż antycypował Bank Anglii wpisują się dobrze w bardziej jastrzębią retorykę ze strony Carney’a i oczekiwania na podwyżkę stóp procentowych w Wielkiej Brytanii jeszcze w tym roku.
Na rynku krajowym pojawiły się kolejne dane o aktywności gospodarczej w Polsce. Produkcja przemysłowa przyśpieszyła w sierpniu do 8,8% r/r z 6,2% r/r wobec oczekiwanych 6,0% r/r. Z kolei wzrost produkcji budowlano-montażowej wyniósł w sierpniu 23,5% w skali roku wobec oczekiwanego wzrostu o 24% r/r. Dane te pozytywnie przełożyły się na notowania złotego.
GBP/USD pozostaje w trendzie wzrostowym. Para utrzymuje się powyżej kluczowych średnich kroczących EMA w skali dziennej, co w dalszym ciągu świadczy o przewadze strony popytowej na tej parze. Aktualnie notowania oscylują wokół zniesienia zewnętrznego 161,8% całości ostatniego impulsu spadkowego z poziomu 1,3267. Wyjście powyżej ostatnich maksimów lokalnych z technicznego punktu widzenia otworzy drogę do wyższych poziomów cenowych w rejonie 1,3860. Silne wsparcie wyznacza 100-okresowea średnia EMA w skali tygodniowej na poziomie 1,3410.
USD/PLN pozostaje w trendzie spadkowym. Notowaniom nie udało się trwale wyjść powyżej 50-okresowej średniej EMA w skali dziennej, co przyczyniło się do powrotu do spadków na tej parze. Aktualnie notowania kierują się w okolice geometrycznego wsparcia na poziomie 3,5538 wynikającego z 61,8% zniesienia Fibo całości impulsu wzrostowego z poziomu 3,5123. Silnym oporem pozostają okolice 3,6000.