Dzisiaj o godzinie 14:30 na rynki napłyną bardzo ważne dane z amerykańskiego rynku nieruchomości o ilości wydanych nowych pozwoleń na budowę domów oraz rozpoczętych budów.
Konsensus rynkowy zakłada, że w kwietniu wydano ponad milion pozwoleń oraz rozpoczęto 980 tysięcy nowych budów. Odczyty te są niezwykle ważne w tym miesiącu, ponieważ ostatnie wskazania pokazywały na znaczne spowolnienie w tym sektorze. Przez ostatnie miesiące wielu analityków starało się tłumaczyć to ciężką zimą, jednak jak wielokrotnie pisałem, jest to po stokroć nadużywane wyjaśnienie, które ponadto jest bardzo wątpliwe. Jednym z przykładów obrazujących ten fakt jest ilość rozpoczętych budów w styczniu, kiedy to zima była najcięższa a odczyt ten zanotował duży spadek. Jak się okazało na północy Stanów Zjednoczonych, gdzie klimat jest najzimniejszy, liczba rozpoczętych budów spadła o najmniejszą wartość, podczas gdy najbardziej skurczył się rynek na ciepłym wschodnim wybrzeżu.
Ponadto rynek nieruchomości w Stanach Zjednoczonych odgrywa kluczową rolę w gospodarce i świetnie sprawuje się, jako wskaźnik wyprzedzający przyszłą koniunkturę. Wśród inwestorów w ostatnich dniach po bardzo słabym odczycie dynamiki wzrostu PKB w USA rośnie przekonanie, że najbliższe kwartały mogą okazać się nie tak dobre jak pierwotnie tego oczekiwano. Ciężka sytuacja na rynku nieruchomości jednoznacznie pokazuje, że obawy nie są bezpodstawne. Inwestorzy swoje obawy objawiają balansowaniem portfeli na rzecz bezpiecznych aktywów, a w tym obligacji skarbowych, które w ostatnich dniach mocno tracą na rentownościach.
Indeks dolara stara się po raz kolejny wybić ponad linię trendu, co mogłoby otworzyć drogę do dalszej aprecjacji. Dzisiejsze dane mogą się okazać w tym względzie kluczowe, gdyż na tę chwilę świece wskazują na możliwość powrotu do spadków i właśnie takiego scenariusza należy się spodziewać, jeżeli odczyt nie okaże się znacznie lepszy od prognoz.
Szymon Nowak
Treści przedstawione w niniejszym artykule zostały przygotowane z należytą starannością i w oparciu o najlepszą wiedzę autora. Mają one charakter informacyjny i nie stanowią rekomendacji ani porady inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Ich autor nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie wyżej wymienionych treści, a w szczególności za straty z nich wynikłe.