Ewidentnie wczorajsze wieści z USA przełożyły się na umocnienie dolara amerykańskiego względem innych walut. Tak samo wygląda sytuacji dolara w parze z frankiem szwajcarskim. Para, która od stycznia pozostaje pod presją podażową, wykonała pierwszy ruch, aby zmienić panujący sentyment. Od poprzedniego tygodnia obserwowaliśmy formujący się trójkąt, z którego ostatecznie kurs wyszedł górą i w pierwszym silnym ruchu doszedł do geometrii 23,6%, stanowiącej zniesienie ruchu spadkowego obserwowanego od stycznia. Poziom geometrii zbiegł się również z linią dwumiesięcznego trendu (niebieska). Właśnie przełamanie tych poziomów wprowadziło sporo nadziei dla byków, którzy wykorzystali nastroje do ruchu w kierunku kolejnego oporu geometrycznego 38,2%. Kurs nie doszedł do tego poziomu, ale filtracja na poziomie kilku pipsów jest jak najbardziej poprawna. Obecnie najważniejszym oporem będzie właśnie strefa między 38,2% a 41,4%, która będzie w najbliższym czasie ograniczać ruch wzrostowy.
Krzysztof Koza